Chcą zapobiec katastrofalnym skutkom ograniczeń

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wnioskuje do ministra rolnictwa o zwiększenie wyboru środków ochrony roślin. Stawką jest "być albo nie być" niektórych upraw.
Rolników niepokoi fakt, że większa część wycofywanych środków ochrony roślin nie jest zastępowana nowymi. Zdjęcie: Panek

Zapowiadane zmiany zasad stosowania środków ochrony roślin przewidują ograniczenie ich zużycia o 50% do 2030 r. Tymczasem już obecnie rolnicy nie mają wystarczającego wyboru środków ochrony roślin dla wszystkich rodzajów upraw. Komisja Europejska stopniowo wycofuje poszczególne substancje czynne, jednak w ich miejsce nie wprowadza się wystarczającej ilości nowych, skutecznych środków.

Uprawy mogą znikać

Powoduje to bardzo trudną sytuację w produkcji rolniczej i ogrodniczej, a szczególnie w uprawach małoobszarowych. Chodzi o to, że nie ma środków przeznaczonych do ochrony niektórych upraw, co najczęściej wyklucza możliwość ich prowadzenia. Samorząd rolniczy wnioskuje też o wprowadzenie takich przepisów, które umożliwią stosowanie w Polsce środków ochrony roślin dopuszczonych w innych krajach Unii Europejskiej.

W związku z tą sytuacją zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił 25 października 2022 r. do wicepremiera Henryka Kowalczyka o zwiększenie dostępu do różnorodnych środków ochrony roślin. W ten sposób realizuje wniosek przyjęty podczas XIII Posiedzenia Krajowej Rady Izb Rolniczych VI Kadencji.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.