Oznaczenie azotu mineralnego pozwoli oszczędzać
Oznaczenie zawartości Nmin pod koniec zimy jest niezbędne, żeby jak najlepiej dostosować plan nawożenia do potrzeb upraw. Jak to należy zrobić?

Zawartość azotu mineralnego Nmin pod koniec zimy w glebie nawet na tym samym polu każdego roku jest inny. Zależy to głównie od wykorzystania azotu przez przedplon, obecności okrywy roślinnej (także międzyplonów) oraz intensywności wymywania zimą. Niezbędne jest dokładne zmierzenie tych pozostałości, aby prawidłowo ustalić nawożenie azotem upraw. Oczywiście można się posłużyć oficjalną tabelą tzw. średnich zasobności, ale w większości przypadków są one dalekie od rzeczywistego stanu.
- Sprawdź: Jak zima wpływa na plonowanie?
Kiedy pobierać próbki gleby?
Oznaczenia zawartości Nmin przeprowadzają te same laboratoria, które zajmują się badaniem odczynu i zawartości innych składników pokarmowych. Materiałem wyjściowym do analiz są próbki gleby, które należy pobrać pod koniec zimy, na krótko przez wznowieniem mineralizacji próchnicy. W ten sposób uzyskuje się informację o zapasach azotu mineralnego dostępnego na starcie wiosennej wegetacji.
Próbkę reprezentatywną należy pobrać w największym, jednorodnym obszarze działki, w okręgu o średnicy 20-30 m (jeden dla ok. 4 ha). Do jej utworzenia wymagane jest minimum 14 pojedynczych nakłuć gleby, z których tworzy się próbkę zbiorczą o masie 0,3-0,5 kg. Glebę najlepiej pakować do mocnych, foliowych woreczków.
- Sprawdź: Nmin można oznaczyć z wyprzedzeniem
Podczas pobierania należy być konsekwentnym i trzymać się promienia pobierania, bo poruszanie się po przekątnej całego pola (jak w przypadku tradycyjnych oznaczeń pH, PKMg) jest niemiarodajne, zwłaszcza w przypadku działek o niejednorodnej głębokości profilu glebowego.
Z jakiej głębokości pobierać?
Idealnym rozwiązaniem jest pobranie gruntu z całej głębokości ukorzenienia się rośliny zajmującej dane pole – absolutne minimum to 30 cm. W przypadku gleb bardzo głębokich, gdzie rzepak, a nawet pszenica mogą sięgać nawet do 120 cm, trzeba rozważyć techniczną możliwość pobrania próby z takiej głębokości. Każdą warstwę o miąższości 30 cm powinna reprezentować osobna próba zbiorcza.
- Sprawdź: Jak zwiększyć działanie azotu?
Pobrany grunt trzeba jak najszybciej dostarczyć do laboratorium. Tutaj liczą się nawet godziny, a największym problemem jest wzrost temperatury próbki powyżej 5°C. Jeśli z góry wiadomo, że próbki będzie trzeba przechować w gospodarstwie przez kilka dni, to trzeba je złożyć w zamrażarce. Przetrzymywanie w lodówce nie wystarcza, bo w komorze chłodzącej tego urządzenia zazwyczaj panuje temperatura 6-7°C.
Próbka do laboratorium musi dotrzeć:
- po schłodzeniu (4°C) w ciągu 2-3 dni od pobrania;
- po zamrożeniu (–18°C) w momencie dogodnym dla rolnika.
Warto pamiętać, żeby woreczki z glebą opisać zaraz po pobraniu, aby nie dopuścić do pomyłek. Do laboratorium należy dostarczyć spis, który umożliwi później identyfikację działki lub jej części oraz warstwę (głębokość) z jakiej daną próbę pobrano. Tylko wtedy będzie możliwe zsumowanie ilości azotu w danym miejscu pola.