Jak zminimalizować straty przy zbiorze rzepaku?
Ostatnim etapem prowadzenia plantacji jest zbiór, który wymaga szczególnej uwagi w przypadku rzepaku. Kluczowa jest nie tylko umiejętność oceny dojrzałości roślin.
Zbiór kombajnowy rzepaku wymaga dbałości o szczegóły, których jest dość dużo, a ponadto ich znaczenie na poszczególnych plantacjach może być różne. Najważniejsze są te elementy, które wpływają na jakość omłotu przy możliwie najmniejszym udziale strat. Zatem warto przypomnieć kilka ponadczasowych zasad.
Zasada 1. Poczekaj aż dojrzeje słoma – nie więcej niż 20-30% zielonych łodyg
Przed rozpoczęciem zbioru należy sprawdzić brak zielonych łuszczyn na dolnych rozgałęzieniach roślin. Stan dojrzałości roślin najlepiej sprawdzać kilka metrów od brzegu plantacji. Warto pamiętać, że bielenie powierzchni łanu nie oznacza zupełnej dojrzałości rzepaku do omłotu. Trzeba wyczekać na całkowitą dojrzałość łuszczyn. Jest to warunek konieczny, aby zebrać maksimum uformowanych nasion.
Słoma w łanie gotowym do zbioru powinna mieć poniżej 20% wilgotności. Zielone łodygi poniżej warstwy łuszczyn nie są problematyczne, ale zawierają więcej wilgoci, są ciężkie, obciążają zespoły kombajnu (żniwny, młócący i czyszczący). Wymagają zwiększenia prędkości bębna i wentylatora. W ten sposób separacja nasion jest wymuszona, a to zwiększa straty. Duży udział zielonej słomy i łuszczyn utrudniają sortowanie na sitach, co prowadzi do słabego przepływu nasion, a następnie ich wyrzucania na pole. Przy dużym udziale zielonych łodyg należy starać się prowadzić kosę minimalnie poniżej warstwy łuszczyn. Wysokie ściernisko po rzepaku nie jest dużym problemem w uprawie pożniwnej.
Żadnych obaw przed osypaniem – najnowsze odmiany są na to coraz mniej wrażliwe. Ponadto znaczna poprawa zdrowotności odmian sprawia, że łodygi długo pozostają zielone. Ryzyko ich łamania oraz wylegania jest niskie. Zatem można poczekać na pełną dojrzałość, chociaż nie można z tym przesadzić i dopuścić do porastania nasion w najwcześniej dojrzewających łuszczynach.
Zasada 2. Ogranicz straty o kilka kwintali dzięki kosie bocznej i dobrej regulacji kombajnu
Jeśli ktoś nie posiada stołu do rzepaku i zamierza zbierać rzepak hederem zbożowym, powinien rozważyć zamówienie usługi odpowiednio przystosowaną maszyną. Wyposażenie kombajnu w stół do rzepaku pozwala ograniczyć straty na hederze do 3 dt/ha (według obecnych cen to ok. 900 zł). Wydłużony stół pozwala lepiej ułożyć ściętą masę przed pochwyceniem przez podajnik ślimakowo-palcowy. Tutaj część łuszczyn pęka i nasiona są wyrzucane w różnych kierunkach. Po bokach i z tyłu zatrzymują je ściany hedera. Natomiast z przodu rolę tę pełni wydłużony stół i ścinana na bieżąco masa roślinna.
Użycie stołu do rzepaku i wysokie koszenie poprawia wydajność pracy nawet o 30%, zwłaszcza jeśli plantacja jest wolna od chwastów i wyrównana. Niskie koszenie powoduje pobieranie większej masy roślinnej przez kombajn, co obniża jego zdolności omłotowe. Niestety, przy wyleganiu łanu, albo silnym pochyleniu roślin na ścieżkach przejazdowych, trudno prowadzić cięcie na zwiększonej wysokości.
Zasada 3. Poczekaj, aż nasiona wystarczająco wyschną
Decyduj się na zbiór rzepaku, gdy średnia wilgotność nasion sięga ok. 9%. Omłot wilgotnych nasion może sprzyjać stratom plonu nawet do 20%. Nie zaniedbuj przestrzegania trzech wcześniejszych zasad przed pobraniem pierwszych próbek do pomiaru wilgotności nasion.
- Sprawdź: Zbiór rzepaku to nie wyścig
Zasada 4. Żniwa z najlepszymi możliwymi ustawieniami
Dostosuj ustawienia (wysokość koszenia, młócenie, czyszczenie, prędkość jazdy) do każdej sytuacji. Na każdej plantacji należy sprawdzać, czy za kombajnem nie ma nieomłóconych łuszczyn oraz ocenić ilość traconych nasion.
Zasada 5. Najmniej wyrównane w dojrzewaniu plantacje lub ich części (w tym także zachwaszczone), zbieraj jako ostatnie
Ma to na celu zebranie jak największej ilości czystych i odpowiednio wysuszonych nasion, bez zakłóceń wydajności pracy. Ponadto unika się roznoszenia po polu większych ilości nasion rzepaku i chwastów.
Zasada 6. Najpierw plantacje dotknięte chorobami łuszczyn
W pierwszej kolejności należy zbierać plantacje, gdzie występują choroby końca wegetacji. Łuszczyny opanowane przez choroby są bardziej wrażliwe na pękanie, zarówno pod wpływem czynników pogodowych (temperatura, wilgotność), jak i mechanicznych. Dlatego konieczne jest znalezienie punktu równowagi. Zbiór należy rozpocząć zanim łuszczyny najbardziej porażone chorobami zaczną pękać, dolne łuszczyny będą dojrzałe oraz udział zielonej słomy będzie minimalny, co zapewni odpowiednie tempo pracy.
Po zebraniu plantacji zanieczyszczonych chwastami (życica, wyczyniec, owies głuchy, komosa), należy dokładnie oczyścić zespoły młócące i czyszczące kombajnu, gdzie mogą się gromadzić kłopotliwe nasiona. Nie można dopuścić, żeby zostały zawleczone na inne pola. Przeglądu i czyszczenia może też wymagać heder, gardziel, chwytacz kamieni, podajniki i rewizje.
- Sprawdź: Pierwszy krok w zwalczaniu chwastów
Aby sprowokować kiełkowanie jak największej ilości nasion rzepaku i chwastów osypanych podczas zbiorów, należy odczekać z uprawą ścierniska, zwłaszcza głębszą. Taka strategia w połączeniu z niewielkim letnim deszczem i bardzo płytką pierwszą uprawką, daje najlepsze efekty w niszczeniu nasion niepożądanych roślin.
- Sprawdź: Zniszczyć samosiewy przed siewem