Co siać po wcześnie zebranej kukurydzy?

Susza przyczynia się do przedwczesnego dojrzewania kukurydzy. W ten sposób będzie więcej czasu na uprawę roli i siew kolejnej rośliny. Jednak są pewne ograniczenia.
Przedwczesny zbiór kukurydzy na kiszonkę stwarza możliwość wcześniejszego zagospodarowania stanowiska, chociaż trzeba tu zważać na pewne ograniczenia.  Zdjęcie: Dreczka

Zbiory kukurydzy na kiszonkę zaczęły się już pod koniec sierpnia. Ze względu na wyjątkową suszę nie wszystkie zasiewy się udały. Wskutek niedoborów wody zawartość suchej masy rosła zbyt szybko, nawet jeśli kolby nie zostały jeszcze wykształcone. Część rolników widząc usychający łan ratowała co się dało, żeby nie zbierać słomy nieprzydatnej do zakiszenia.

Co teraz po kukurydzy?

Fala opadów w drugiej połowie sierpnia tylko na krótko poprawiła sytuację. Jednak koniec bieżącego tygodnia ma przynieść opady w całym kraju. Jeśli tak się stanie, to warto się zastanowić, jak wykorzystać zapas czasowy i które rośliny uprawiać teraz po kukurydzy?

Niektóre gospodarstwa w zachodniej części kraju rozważają siew rzepaku lub jęczmienia ozimego. Jednak należy zachować ostrożność. W tym roku jest prawdopodobne, że substancje czynne niektórych herbicydów kukurydzianych nie uległy jeszcze całkowitemu rozkładowi z powodu suszy. Brak aktywności mikrobiologicznej zatrzymał rozkład wszelkich chemikaliów i niektóre z nich mogą uszkodzić uprawy następcze.

Spowolnionego rozkładu herbicydów należy się spodziewać zwłaszcza w stanowiskach, gdzie od ich zastosowania do siewu kolejnej rośliny spadnie mniej niż 120 mm deszczu. Dotyczy to przede wszystkim stanowisk, w których stosowano herbicydy z następujących grup chemicznych:

  • sulfonylomoczniki;
  • trójketony (mezotrion, sulkotrion i tembotrion).

Jeśli ktoś zapomniał, bądź kojarzy tylko nazwę preparatu zamiast zawartych w nim substancji czynnych, powinien odszukać zapisy w dzienniku zabiegów lub opakowania po użytych herbicydach. W etykietach bez trudu można znaleźć nazwy substancji czynnych i ich przynależność do grup chemicznych.

W przypadku stanowisk, w których stosowano herbicydy z wymienionych grup chemicznych, należy unikać uprawy rzepaku, jęczmienia, roślin okrywowych dwuliściennych lub koniczyny. Bezpieczniejsza będzie uprawa takich zbóż ozimych, jak pszenżyto, żyto lub pszenica ozima. Jeżeli rolnik upiera się przy jęczmieniu ozimym, to zalecana jest głęboka uprawa (nawet orka) połączona z intensywnym mieszaniem gleby.

Niepotrzebne ryzyko

Warto pamiętać, że szczególnie po stosowaniu mezotrionu uprawa buraków, roślin strączkowych i warzyw w kolejnym roku jest ryzykowna praktycznie w każdej sytuacji, chociaż etykiety środków tę kwestię ujmują łagodniej. Ponadto jeśli wiosną dane stanowisko ma zająć uprawa jara, warto rozważyć siew międzyplonu na mulcz, żeby pobudzić życie biologiczne w glebie.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.