Organizacje rolnicze są zaniepokojone skutkami Rozporządzenia EUDR

Rozporządzenie EUDR, chociaż jest skierowane przeciwko globalnemu wylesianiu, może wywołać poważne konsekwencje także w Polsce. Wszystko przez brak przygotowania.
W ostatniej dekadzie w Polsce blisko 430 tys. ha gruntów rolnych zostało zalesionych. Zdjęcie: Panek

Rozporządzenie EUDR, mające na celu ograniczenie wpływu Unii Europejskiej na globalne wylesianie, wzbudza coraz większe obawy wśród organizacji rolniczych. Chociaż weszło w życie pod koniec czerwca 2023 r., jego pełne wdrożenie u nas ma nastąpić dopiero pod koniec bieżącego roku. Regulacje zakładają promowanie konsumpcji produktów, które nie przyczyniają się do degradacji lasów, a właściwie ich wycinki w celu pozyskania terenu na działalność rolniczą. Na początku września br. odbyło się spotkanie zorganizowane przez Copa-Cogeca, podczas którego omówiono stopień przygotowań do wdrożenia przepisów. Na jakim etapie jest Polska? – o tym informuje w swoim komunikacie Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Co reguluje Rozporządzenie EUDR?

Rozporządzenie EUDR (European Union Deforestation Regulation), a dokładnie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/1115 z dnia 31 maja 2023 r. w sprawie udostępniania na rynku unijnym i wywozu z Unii niektórych towarów i produktów związanych z wylesianiem i degradacją lasów, zakazuje wprowadzania na rynek unijny produktów, które pochodzą z terenów objętych wylesianiem. Lista obejmuje siedem surowców, takich jak: soja, bydło, palma olejowa, kakao, kawa, drewno oraz kauczuk, a także ich produkty pochodne, np. śruta sojowa. Oznacza to, że towary pochodzące z regionów, gdzie doszło do wylesiania po określonym terminie, zostaną wyłączone z legalnego obrotu na terenie Unii Europejskiej. Przepisy te mają obowiązywać również w państwach członkowskich UE, co oznacza, że europejskie przedsiębiorstwa także muszą przestrzegać nowych wymogów.

Organizacje rolnicze zrzeszone w Copa-Cogeca uważają, że należy zrobić wszystko, aby opóźnić egzekwowanie przestrzegania zapisów Rozporządzenia EUDR. Wskazują tu chociażby na brak administracyjnej gotowości, zarówno państw członkowskich, jak i Komisji Europejskiej, do pełnego przyjęcia i wdrożenia przepisów.

Zdaniem organizacji skupionych w Copa-Cogeca należy zrobić wszystko, aby opóźnić wejście w życie unijnego Rozporządzenia EUDR, które będzie obowiązywało kraje Unii Europejskiej, w tym Polskę, od 30 grudnia 2024 r. Zarówno państwa członkowskie, jak i Komisja Europejska nie są przygotowane na ich wejście w życie. Przypomnieliśmy także, że KE zobowiązała się do usuwania barier biurokratycznych, a Rozporządzenie EUDR jest dokładnym zaprzeczeniem tego, do czego się KE zobowiązała.

Dariusz Goszczyński, Prezes Zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa
Uciążliwa biurokracja

Rozporządzenie EUDR zobowiązuje firmy zajmujące się produkcją, zakupem, sprzedażą i eksportem wymienionych towarów do przestrzegania rygorystycznych obowiązków oraz raportowania. Ten obowiązek ciąży na wszystkich uczestnikach rynku w całym łańcuchu dostaw. Naruszenie przepisów EUDR może skutkować karami finansowymi w wysokości do 4% rocznego obrotu w całej UE.

Choć rozumiemy i popieramy konieczność ochrony lasów oraz przeciwdziałania degradacji środowiska naturalnego, uważamy, że wdrożenie EUDR w jego obecnej formie niesie ze sobą liczne wyzwania. Przedsiębiorstwa będą zmuszone do ponoszenia ogromnych obciążeń administracyjnych, związanych z raportowaniem i zapewnieniem zgodności z przepisami, co wpłynie na koszty prowadzenia działalności oraz opóźnienia w dostawach surowców rolnych. Szczególnie dotknięte będą małe i średnie przedsiębiorstwa, które nie posiadają odpowiednich zasobów, aby sprostać nowym wymogom.

Grzegorz Brodziak, Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej POLPIG

Copa-Cogeca zwraca uwagę na niepokojące sygnały płynące z Brukseli, że Komisja Europejska planuje rozszerzyć listę produktów objętych Rozporządzeniem EUDR. Organizacje apelują o rewizję i uproszczenie przepisów oraz ewentualne opóźnienie ich wdrożenia. Ważni partnerzy handlowi UE również wyrażają swoje zaniepokojenie i wzywają przynajmniej do odroczenia terminu wejścia w życie regulacji. W Polsce za wprowadzenie w życie Rozporządzenia EUDR odpowiada Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które jak na razie pracuje nad tym koncepcyjnie – podsumowuje Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.

W przypadku naszego kraju pojęcie wylesiania pod produkcję rolną brzmi abstrakcyjnie. Jeśli już, to lasy są likwidowane pod budowę dróg, zakładów produkcyjnych, osiedli czy ośrodków wypoczynkowych. Natomiast w rolnictwie sytuacja jest odwrotna. Tylko w ostatniej dekadzie blisko 430 tys. ha gruntów rolnych zostało zalesionych.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.