Komisja zgadza się na dopłaty z krajowego budżetu
Minister rolnictwa Robert Telus poinformował, że Komisja Europejska wydała zgodę na 3 formy pomocy dla polskich rolników z budżetu krajowego. Czego one dotyczą?

Wiele czynników, przede wszystkim natury politycznej, przyczyniło się do tego, że pomimo udanych ubiegłorocznych zbiorów na polskiej wsi obecnie pieniędzy nie ma. Ci, którzy jeszcze mają zboże lub rzepak w magazynach, są pełni obaw, że zostaną z nim do żniw. Z kolei ci, którzy sprzedali je w ostatnich miesiącach, czują się bardziej oszukani przez krajowych i unijnych polityków, niż przez koniunkturę na rynku. Władze szukają pomysłów na złagodzenie klimatu niezadowolenia wśród rolników.
Kredyt zamiast przychodu ze sprzedaży?
– Rolnicy mający gospodarstwa do 50 ha będą mogli liczyć na oprocentowany na 2% w skali roku kredyt w wysokości do 100 tys. zł na 36 miesięcy, między 50-100 ha jest to 200 tys. zł na 48 miesięcy, a powyżej 100 ha – 400 tys. zł na 60 miesięcy.
Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi
- Sprawdź: Niemcy boją się ukraińskich nadwyżek
Druga zgoda Komisji dotyczy wsparcia dla rolników sprzedających pszenicę i grykę od 15 kwietnia do 30 czerwca 2023 r. Natomiast trzecią jest zgoda na dofinansowanie zakupu w okresie od 16 maja 2022 r. do 31 marca 2023 r. nawozów mineralnych i objęcie tą pomocą spółdzielni rolniczych. Minister poinformował, że w związku z tym w przyszłym tygodniu uruchamiane będą nabory wniosków o pomoc:
- dla producentów rolnych, którzy sprzedali pszenicę lub grykę od 15 kwietnia do 30 czerwca 2023 r. – wnioski o tę pomoc będzie można składać do 31 lipca br.;
- dofinansowanie zakupu w okresie od 16 maja 2022 r. do 31 marca 2023 r. nawozów mineralnych – wnioski o tę pomoc będzie można składać do 14 lipca br.
W swoim ostatnim wystąpieniu minister rolnictwa postanowił też zdementować doniesienia dotyczące kiepskiej opłacalności produkcji pszenicy w ubiegłym roku. Powołał się tu na wyliczenia Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB, w których koszty uprawy pszenicy w zeszłym roku były na poziomie 5 tys. zł/ha, a średni plon wyniósł 72 dt/ha. Co ciekawe, jesienią GUS w swoich prognozach podawał 54,5 dt/ha.
Sensacyjne dane o "średnich" wynikach
Według kreatywnej kalkulacji IERiGŻ – PIB dochody z uprawy pszenicy mogą wynieść średnio ok. 4400 zł/ha, a dopłaty nawet ok. 4700 zł/ha – uwzględniając dopłaty do zbóż, paliwa i nawozów. Razem daje to kwotę nawet 9 tys. zł/ha. Teraz trzeba poczekać na reakcje organizacji rolniczych na te sensacyjne dane o "średnich" wynikach dochodowości produkcji pszenicy.