Ile rolnikowi przypada z ceny żywności?
Ilekroć rosną w sklepach ceny żywności, konsumenci miewają pretensje do rolników o chciwość. Jednak prawda o wpływie rolników na ceny żywności jest rozbrajająca.
Chciwość należy do tych cech, o które nikt nie lubi być posądzany. Jednak zdarza się, że takie zarzuty padają pod adresem rolników. Sprzyjają temu sytuacje, kiedy ceny żywności gwałtownie rosną i konsumenci z dnia na dzień muszą coraz głębiej sięgnąć do kieszeni. Jeden z instytutów naukowych z Europy Zachodniej właśnie dokonał obliczeń porównawczych na podstawie danych z ostatnich 50 lat.
Udziały rolników systematycznie maleją
W badaniu pod lupę wzięto ceny skupu pięciu podstawowych surowców pochodzenia rolniczego oraz artykułów żywnościowych, które z nich powstały, a następnie zostały skierowane do sprzedaży detalicznej. Okazuje się, że ostatnie półwiecze cechuje systematyczny spadek udziału surowca lub produktu niemalże gotowego do sprzedaży (ziemniaki, jajka) w cenie, jaką płaci konsument. Ta tendencja dotyczyła wszystkich analizowanych artykułów spożywczych.
Z danych zestawionych w tabeli wynika, że obecnie najmniejszy udział rolnicy mają w cenie sprzedaży chleba. Ponad 50 lat temu sięgał on ok. 19%, a obecnie jest prawie czterokrotnie mniejszy. Zaskakująco duży spadek udziału odnotowano w przypadku ziemniaków i jaj. Są to artykuły, które podlegają minimalnej obróbce przygotowującej je do sprzedaży. Pół wieku temu udział rolnika w cenie sprzedaży obu tych artykułów grubo przekraczał połowę (ziemniaki 63%, jajka aż 85%). Podobny trend odnotowano w przypadku mięsa surowego i mleka, których przetworzenie i przygotowanie do sprzedaży nie wymaga wyrafinowanych technik. Łatwo policzyć, że jeśli dziś konsument za sztukę mięsa zapłaci 100 zł, to do rolnika, który wyprodukował zwierzę rzeźne trafia zaledwie 20 zł, a 50 lat temu jego udział wynosił 44 zł.
Wartości zestawione w tabeli pokazują 2 okresy, kiedy udział rolników w cenach gotowych artykułów spożywczych wyraźnie spadał. Pierwszym było dziesięciolecie 1980-90, a drugim była dekada 2000-10. Uruchamiane w tych okresach unijne programy wsparcia z pewnością nie rekompensowały rolnikom spadku rentowności ich produkcji.
Kto najwięcej zarabia?
Skoro konsumenci narzekają na drożyznę za którą winy nie można zrzucać na rolników, to kto zarabia coraz więcej? Naukowcy wyliczyli, że w 1970 r. średni udział rolników w cenie sprzedaży omawianych artykułów spożywczych wynosił średnio 53,6%. Na przestrzeni dziesięcioleci sukcesywnie malał i w 2021 r. osiągnął średni poziom 21,7%. Zatem w tym okresie przetwórstwo i handel przejęło od rolników ponad 30% ich udziału i obecnie dzieli między siebie blisko 80% ceny detalicznej netto. Warto zapamiętać sobie niektóre z podanych tu przykładów, aby takimi argumentami gasić dyskusje o rosnącej chciwości rolników.