Cukier w górę i buraki też
Wzrost cen cukru na światowych rynkach poprawił nastroje jego producentów w Europie. Skorzystali na tym również rolnicy uprawiający buraki cukrowe. Wiadomo, o ile.
Kilka dni temu notowania cukru w kontraktach na grudzień br. osiągnęły poziom 543,50 $/t. Jest to bardzo wysoki poziom. Wprawdzie w kontraktach długoterminowych, tj. na sierpień 2023 obecnie ceny układają się w okolicach 500 $/t, jednak producenci cukru są pewni, że z czasem też pójdą w górę. Wskazują na to bieżące realia.
Przetwórcy poszukują plantatorów buraków
Tegoroczne zbiory buraka cukrowego w całej Unii Europejskiej spadną poniżej średniej wieloletniej. Zatem spodziewany jest spadek produkcji cukru o 1,2 mln t do 16 mln t w bieżącej kampanii. Natomiast konsumpcja raczej utrzyma się na dotychczasowym poziomie 17,1 mln t. W tej sytuacji Unia będzie musiała importować więcej cukru niż w poprzednim roku. Ponadto zmniejszeniu ulegną zapasy i do końca roku obrotowego (30 września) spadną do 1,3 mln t, czyli zaledwie 7,8%. konsumpcji.
Ta sytuacja będzie wymagała większej produkcji, żeby odbudować zapasy. Spółka Pfeifer und Langen ogłosiła, że aktywnie poszukuje rolników, którzy w przyszłym sezonie chcą zwiększyć powierzchnię uprawy buraka, a nawet rozpocząć uprawę tej rośliny nawet w regionach, gdzie o niej zapomniano. Zachętą mają być dobre ceny skupu. Wiadomo, że w Niemczech plantatorzy odstawiający korzenie w modelu rynkowym mogą liczyć nawet na 55 €/t.
Podobne nastroje panują w spółce Südzucker, która jest największym producentem cukru w Europie. Jej zarząd niedawno poinformował, że koncern w roku obrotowym 2022/23 spodziewa się znacznego wzrostu zysku (ok. 80 mln € powyżej wcześniejszych prognoz), których głównym źródłem będzie cukrownictwo.
Różne klucze rozliczania
Warto pamiętać, że oba koncerny mają swoje oddziały w Polsce, które zajmują się produkcją cukru buraczanego. Oprócz nich działa jeszcze trzeci niemiecki koncern Nordzucker. Wszystkie prowadzą odmienną politykę kontraktacyjną i różne klucze rozliczania należności za surowiec dostarczany przez rolników. Jednak warunki sprzedaży cukru na rynku są dla wszystkich podobne. Ten argument powinien się pojawiać podczas kolejnych podejść do negocjacji warunków na następny sezon.