Cukier ruszył do góry
Od kilku miesięcy ceny większości towarów masowych systematycznie rosną. Małą wrażliwość na drożejącą energię i środki do produkcji wykazywał cukier, ale to się zmienia.
Ceny cukru w ostatnich miesiącach nie wykazywały tak wielkich wzrostów, jak zboża, oleje roślinne, mięso czy nabiał. Jednak ta stagnacja chyba dobiega końca. W ostatnim tygodniu ceny cukru białego na giełdach w Nowym Jorku i Londynie istotnie wzrosły. Przyczyniły się do tego doniesienia o zmniejszonej podaży, która pojawi się na rynku za kilka miesięcy, głównie za sprawą Brazylii, Stanów Zjednoczonych i potencjalnie Indii. Dwa największe stany uprawiające buraki w USA (Minnesota i Północna Dakota) doświadczyły znacznego opóźnienia siewu z powodu zimnej i mokrej pogody, co przełoży się na obniżkę podaży cukru białego jesienią.
Pojawia się widmo niedoboru
Niepokojące sygnały docierają też z Brazylii. Z raportu najnowszego raportu krajowego stowarzyszenia przemysłowego Unica można wywnioskować, że wskutek ogromnej podwyżki cen paliw obecnie bardziej opłaci się produkcja etanolu niż cukru białego. Analitycy szacują, że brazylijski eksport cukru może spaść rok do roku o 51%. Warto pamiętać, że Brazylia to największy na świecie producent cukru, z ogromnym wpływem zarówno na kontrakty krótkoterminowe, jak i długoterminowe.
Pod wielkim znakiem zapytania znajduje się eksport cukru z Indii. Analitycy uważają, że rząd tego kraju może nagle zdecydować o ograniczeniu wywozu tego towaru, tak jak ma to już miejsce w przypadku pszenicy. Nieco ponad tydzień temu Indie ogłosiły, że dopuszczają eksport pszenicy tylko za specjalnym zezwoleniem władz. Powodem jest spadek produkcji wywołany falą ekstremalnych upałów.
Na kryzys zaopatrzenia w cukier musi się też przygotować Europa. Kolejne reformy europejskiego rynku cukru doprowadziły do znacznego ograniczenia lub zupełnego zaprzestania jego produkcji w wielu unijnych krajach. Te które zostały, od jesieni walczą z utrzymaniem zaplecza surowcowego. Jest bardzo prawdopodobne, że najwięksi europejscy producenci – Francja, Niemcy i Polska – po tegorocznych zbiorach buraków nie będą mieli nadwyżek, żeby się podzielić z innymi krajami.
Giełdy reagują na rosnący popyt
Tymczasem rynek konsumencki trwa w błogiej nieświadomości. Wprawdzie pandemia nieco ograniczyła handel i konsumpcję, ale teraz wszystko wraca na wzrostowy kurs. Giełdy zaczynają coraz wyraźniej reagować na rosnący popyt. W Nowym Jorku cukier surowy w kontrakcie na lipiec w ostatnim tygodniu podrożał o 4%. Natomiast w Londynie cena cukru białego w kontraktach z dostawą w sierpniu wzrosła z 535,70 $/t do 554,60 $/t (również o 4%).