Cła na nawozy raczej zostaną

Komisja Europejska zamierza niebawem przedstawić strategię nawozową dla UE. W jaki sposób rolnicy będą dysponować wystarczającymi i przystępnymi cenowo nawozami?
Można tylko przypuszczać, czy okresowe ograniczenie produkcji nawozów było spowodowane zbyt dużymi kosztami produkcji, skoro ogólna rentowność sięgnęła szczytów.  Zdjęcie: Dreczka

Po posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa Unii Europejskiej w połowie października br. komisarz Janusz Wojciechowski był bardzo niezadowolony. Skarcił państwa UE za niedostateczne wspieranie unijnego przemysłu nawozowego wobec nagłego wzrostu kosztów surowca i energii. Nawiązał też do komunikatu jaki jego urząd planuje wydać 9 listopada br. w sprawie strategii nawozowej. Znajdą się w nim propozycje Komisji Europejskiej obejmujące środki zapewniające bezpieczeństwo dostaw nawozów w UE.

Narzekać, protestować (i dobrze zarabiać)

Przemysł nawozowy od blisko roku uskarża się na dynamiczny wzrost kosztów produkcji. Wielcy gracze na europejskim rynku "ratowali" się podnoszeniem cen i okresowym ograniczaniem bądź wstrzymywaniem produkcji. Konsekwencją wzrostu cen nawozów i ich gorszej dostępności (zwłaszcza azotowych), jest kilkunastoprocentowy spadek ich zużycia.

Uskarżając się na liczne trudności, przemysł przemilcza kwestię ogromnego wzrostu przychodów. Niedobór ich produktów pozwala utrzymywać ceny w górze, bo konkurencja jest znikoma. Dzieje się tak dlatego, że w UE obowiązują cła antydumpingowe m.in. na import roztworu saletrzano-mocznikowego z Rosji, Trynidadu i Tobago oraz USA, które Komisja Europejska nałożyła w 2019 r.

Cła skutecznie ograniczają dostępność nawozów azotowych z importu. Dostrzegają to organizacje rolnicze, takie jak Copa-Cogeca, które od minionej zimy wzywają do ich uchylenia. Przeciwni tej decyzji są europejscy producenci nawozów i ostrzegają przed destabilizacją ich produkcji. Ale czy w ostatnim roku produkcja nawozów w Europie była stabilna?

Jest wysoce prawdopodobne, że w komunikacie, jaki ukaże się 9 listopada br., Komisja opowie się po stronie przemysłu i zdecyduje się na utrzymanie ceł antydumpingowych przynajmniej do 2024 r. Zaproponuje też zwiększenie pola manewru w obszarze pomocy kryzysowej dla rolników i producentów nawozów. Prawdopodobnie państwa unijne otrzymają zgodę na wprowadzenie podatku od nadwyżki zysku i solidarnościowego. Ponadto możliwe będą ułatwienia w dostępie do europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych.

Będą korekty planów strategicznych

Komisja Europejska planuje też wezwać państwa członkowskie do zwolnienia producentów nawozów z ewentualnego racjonowania gazu ziemnego. Chce również nakłonić państwa UE do dostosowania narodowych planów strategicznych WPR do obecnej sytuacji. Zmiany w planach strategicznych powinny być szybko i pozytywnie zatwierdzane, jeśli wspierają jedno z następujących działań:

  • promowanie wydajności nawozów, np. poprzez plany zarządzania składnikami pokarmowymi, rolnictwo precyzyjne i agroekologię;
  • uprawa roślin wysokobiałkowych w ramach płodozmianu;
  • dalsze szkolenie rolników w zakresie zarządzania składnikami pokarmowymi;
  • eko-programy promujące stosowanie nawozów organicznych.

W celu poprawy przejrzystości rynku nawozów Komisja Europejska planuje wprowadzenie organu obserwacyjnego. Takie jednostki działają już na rynku mięsa, mleka, głównych płodów rolnych i cukru.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.