Ceny cukru nadal rosną
Ceny cukru na europejskim rynku kontraktów terminowych osiągnęły poziom 730 $/t, najwyższy od blisko 12 lat. Powodem są ograniczenia eksportu przez głównych dostawców.
Analitycy rynkowi twierdzą, że światowy bilans cukru staje się napięty. Jest to dobra informacja zarówno dla plantatorów buraka, jak i producentów cukru w Europie. Obecnie cukier biały na światowych rynkach jest o ponad 200 $/t droższy niż rok temu. Wprawdzie występują pewne wahania, ale odchylenia nie są duże i ceny pozostają na bardzo wysokim poziomie. Pojawia się duża szansa na to, że kto w nadchodzącej kampanii wyprodukuje duże nadwyżki tego towaru, będzie mógł go łatwo sprzedać na bardzo dobrych warunkach.
Gorsze warunki dla trzciny w Azji
Za wzrost notowań cukru odpowiada głównie prognoza gorszych zbiorów u głównych eksporterów. Niepokojące sygnały docierają z Indii, gdzie w głównych regionach uprawy trzciny cukrowej panuje susza. Istnieją przypuszczenia, że rząd tego kraju od października zakaże swoim producentom eksportu cukru. Na razie obowiązuje ograniczenie w eksporcie na sezon 2022/23. Do 30 września br. indyjscy producenci cukru mogą sprzedać za granicę 6,1 mln t (rok wcześniej było to rekordowe 11,1 mln t).
Napięta sytuacja panuje też w Tajlandii, która jest drugim po Brazylii największym eksporterem cukru. Jeszcze w maju Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) szacował tajską produkcję w sezonie 2023/24 na 11,2 mln t. Natomiast w sierpniu pojawiła się informacja, że z powodu suszy produkcja cukru w Tajlandii w ujęciu rok do roku spadnie o 31% do poziomu 7,4 mln t (najniższego od 17 lat). Opady w tym regionie świata są znacznie niższe niż przed rokiem, a pojawienie się zjawiska pogodowego El Niño może jeszcze bardziej pogłębić ten deficyt.
- Sprawdź: Bez wyjątków dla neonikotynoidów
Nieco lepsza sytuacja panuje w Europie. USDA spodziewa się, że produkcja cukru w Unii Europejskiej w ujęciu rok do roku wzrośnie o ponad 0,5 mln t do poziomu 15,5 mln t. Powodem jest zwiększenie areału uprawy w takich krajach, jak Polska, Hiszpania, Rumunia, Słowacja i Węgry. To z nadwyżką rekompensuje zmniejszoną powierzchnię zasiewów we Francji.
Światowa produkcja i zapasy w dół
Międzynarodowa organizacja cukrownicza ISO w sierpniu prognozowała, że światowa produkcja cukru rok do roku w sezonie 2023/24 spadnie o 1,2% do 174,8 mln t. Natomiast konsumpcja wyniesie blisko 180 mln t. Z kolei Amerykanie prognozują, że światowe zapasy końcowe cukru w sezonie 2023/24 spadną o 15,2% w ujęciu rok do roku do poziomu 33,45 mln t – najniższego od 13 lat. Oznaczałoby to, że światowy rynek cukru w sezonie 2023/24 może wykazać deficyt przynajmniej na poziomie przekraczającym 2,1 mln t w porównaniu do sezonu 2022/23.
To wystarczy, żeby ceny tego towaru pozostały w górze. Niemniej producenci cukru w Polsce obawiają się destabilizacji, jaką może wywołać napływ tańszego cukru z Ukrainy. W grę wchodzi nawet 600 tys. t.