Sprawdź stan korzeni rzepaku

Temperatura się obniża i jesienny rozwój rzepaku traci na impecie. To dobry moment na ocenę stanu roślin, a zwłaszcza korzeni. Zobacz, na co zwrócić szczególną uwagę.
Porażone kiłą kapusty rośliny rzepaku (z lewej) mają silnie skrócone, bulwiaste korzenie, które bardzo ograniczają możliwości pobierania wody i składników pokarmowych.  Zdjęcie: Dreczka

Rzepak już jest bardzo zaawansowany we wzroście i przyszedł czas na ocenę roślin. Oprócz policzenia liści i zmierzenia średnicy szyjki korzeniowej, trzeba się też uważnie przyjrzeć korzeniom. W tym celu najlepiej udać się na pole z łopatką i wiaderkiem wody, żeby umyć korzenie wykopanych roślin i lepiej im się przyjrzeć.

Odpowiedni moment na kontrolę korzeni

W pierwszym rzędzie należy zwrócić uwagę na zasięg korzenia palowego. O tej porze powinien już wyrosnąć przynajmniej na 25 cm. Następnie trzeba sprawdzić stan uszkodzeń przez szkodniki glebowe, a zwłaszcza przez śmietkę. Jej larwy nieco poniżej poziomu gruntu wygryzają bruzdy i otwory w korzeniach. Rany te obecnie brunatnieją.

Tegoroczna jesień jest dość łaskawa dla rzepaku. Częste opady pozwoliły na wyrównane wschody i rozwój. Niestety, takie warunki sprzyjają też rozwojowi kiły kapusty. Jeśli w danym stanowisku ta choroba występuje, to jej objawy już można stwierdzić na korzeniach rzepaku i innych roślin (chwastów) z rodziny kapustowatych. Taką kontrolę trzeba też przeprowadzić na plantacjach, gdzie wysiano odmiany odporne na kiłę.

Każda uprawa jednej z dostępnych na rynku odmian odpornych, które opierają się na tym samym, pojedynczym genie odporności, niesie ze sobą ryzyko mutacji, a tym samym ryzyko powstania nowych ras przełamujących odporność. Jeśli kiła pojawi się na plantacji z odporną odmianą, może to być z jednej strony kwestią nieodpornego samosiewu lub przełamania odporności.

Kiła kapusty jest wywoływana przez patogen glebowy Plasmodiophora brassicae. Nie ma on pochodzenia grzybowego, jak sądzono przez długi czas, stąd nie reaguje na środki grzybobójcze. Jest organizmem jednokomórkowym i występuje w postaci różnych ras fizjologicznych (patotypów). Oznacza to, że uzyskanie trwałej odporności odmian jest trudne. Potwierdzają to liczne obserwacje praktyków, którzy pomimo uprawy odpornych odmian znajdują liczne przypadki infekcji, co może świadczyć o mutacji sprawcy kiły na danym polu.

Trwają prace nad wzmocnieniem odporności

Wszystkie oferowane obecnie na rynku odporne odmiany rzepaku oparte są na tzw. odporności Mendla. Ta specyficzna dla rasy monogeniczna odporność jest stosowana na całym świecie. Obecnie jednym z najważniejszych celów hodowlanych jest wprowadzenie kolejnego, dominującego genu odporności. Na razie pozostają środki zapobiegawcze, o których należy pamiętać także podczas pielęgnacji upraw rzepaku:

  • czyścić maszyny i urządzenia po każdej wizycie na porażonej bądź podejrzanej plantacji, aby patogen nie został przeniesiony na kolejne pole z glebą;
  • utrzymywać przynajmniej obojętny odczyn gleby;
  • eliminować samosiewy i chwasty kapustowate w każdym dogodnym momencie;
  • nie uprawiać innych roślin kapustowatych ani w plonie głównym, ani jako międzyplonu;
  • klasyczna, czteroletnia przerwa w uprawie znacząco obniża ryzyko porażenia w stosunku do krótszej przerwy;
  • na zakażonych polach uprawiać odporne odmiany. Są to kreacje mieszańcowe, których nasion nie używa się do ponownego wysiewu.
© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.