Głownia guzowata kukurydzy – przyczyny i szkodliwość

Sygnały o licznym pojawie głowni guzowatej napływają z różnych rejonów kraju. Producenci kukurydzy dopytują o przyczyny występowania tej choroby i jej szkodliwość.
W trakcie zbioru kukurydzy uwalniane są miliardy zarodników z narośli. Czarny kurz opada m.in. na glebę i w kolejnym roku jest pierwotnym źródłem infekcji. Zdjęcie: Panek

Głownia kukurydzy, zwana głownią guzowatą, wywoływana jest przez grzyb Ustilago maydis. Jest to patogen biotroficzny, który do przejścia całego cyklu rozwojowego potrzebuje dostępu do żywej rośliny i jej komórek, które go karmią. A zatem nie niszczy szybko swojego gospodarza. To go odróżnia od patogenów nekrotroficznych, które szybko degradują tkankę roślinną, zwykle przez wydzielanie różnych toksyn i enzymów niszczących ścianę komórkową. Specyficznym objawem wystąpienia głowni kukurydzy jest pojaw na roślinach narośli zwanych guzami.

Każda narośl to oddzielna infekcja

Patogen nie potrafi się rozwijać systemicznie w roślinie. Dlatego każdy guz to efekt oddzielnej infekcji jednego zarodnika. Pojedyncza narośl może mieć średnicę od kilku mm do nawet 12 cm. Natomiast występowanie kilku narośli obok siebie może tworzyć jedną wielką strukturę, o wadze nawet do 1,5 kg. Zwykle największe narośla powstają na kolbach, a zamiast ziarniaków pojawiają się guzy. Początkowo są one białawe, jędrne i pokryte twardą skórką. Po dojrzeniu skórka staje się ciemniejsza i delikatniejsza, po czym pęka. Wówczas w postaci pyłu uwalniane są ogromne ilości brunatnych zarodników.

Ciekawostką jest, że młode narośla głowni, zanim dojrzeją w nich zarodniki, są niekiedy przysmakiem, np. w Meksyku sprzedawane są jako trufla meksykańska (huitlacoche). Co więcej, w tym kraju często celowo „zakaża” się kukurydzę zarodnikami grzyba, aby pozyskiwać narośla. Obok wartości odżywczych, zawierają one aminokwasy brakujące w meksykańskiej diecie. Wnoszą też do kuchni tzw. smak umami.

W Polsce w zależności od przebiegu pogody grzyb wywołujący głownię kukurydzy rozwija w sezonie wegetacyjnym 2-3 pokolenia. Można je zaobserwować:

  • 1. pokolenie – wiosną, zwykle fazie 4-7 liści kukurydzy (maj-czerwiec). Objawy występują głównie na blaszkach liściowych, często w miejscach żerowania ploniarki zbożówki, ale też w miejscach uszkodzeń (nawet mikrouszkodzeń) spowodowanych np. przez przymrozek, grad czy zabiegi pielęgnacyjne. Obecność narośli na liściach ogranicza ich powierzchnię asymilacyjną i utrudnia uruchomienie fotosyntezy typu C4. Część zapraw nasiennych może ograniczać jej pojaw;
  • 2. pokolenie – w czasie wiechowania i kwitnienia kukurydzy (lipiec). Źródłem zakażenia mogą być zarodniki uwolnione przez narośla pierwszego pokolenia lub zarodniki zimujące w glebie. Tej generacji sprzyjają uszkodzenia wywołane na skutek suszy, gradu i żerowania szkodników – mszyc i omacnicy prosowianki. Narośla grzyba mogą się pojawić na wielu organach kukurydzy, głównie na kolbach, łodygach i wiechach, rzadziej na liściach i korzeniach podporowych. Wiechy z naroślami produkują mniej pyłku, a kolby będą słabo zaziarnione lub wcale.
  • 3. pokolenie – w fazie dojrzałości mlecznej ziarniaków (sierpień). Zazwyczaj objawia się pojawem narośli tylko na czubkach kolb, ewentualnie na łodygach lub bardzo rzadko na korzeniach podporowych.

Może zaistnieć sytuacja, że w sezonie wegetacyjnym pojawią się wszystkie trzy generacje głowni, ale równie dobrze każda z nich może się uwidocznić samodzielnie, bez wcześniejszych. Zatem to, że głowni nie widać wiosną, nie oznacza, że nie pojawi się w lipcu czy sierpniu. W sytuacji silnego, wręcz epidemicznego pojawu głowni na danej plantacji, w trakcie omłotu wokół kombajnu unosi się brunatny kurz złożony z miliardów zarodników, jakie w tym czasie się uwalniają.

Lubi susze, stresy i upały

Grzyb (Ustilago maydis) zimuje w glebie i na resztkach pożniwnych kukurydzy w postaci zarodników przetrwalnikowych. W kolejnym roku dają one początek nowemu pokoleniu. Warto pamiętać, że zarodniki głowni kukurydzy są w stanie przeżyć w stanowisku do 3 lat. Najwięcej materiału infekcyjnego znajduje się na polach z wieloletnimi monokulturami. Jednak to za mało, aby wystąpiła choroba. Głowni kukurydzy sprzyjają suche lata z przelotnymi opadami deszczu, gdy temperatura waha się w granicach 25-35°C. Istotne jest też to, czy rośliny zostały uszkodzone przez szkodniki lub zabiegi pielęgnacyjne.

Do Polskiego Związku Producentów Kukurydzy napływają pytania rolników nie tylko o przyczyny występowania głowni kukurydzy, które już zostały przedstawione, ale też jej szkodliwość. Warto pamiętać, że niewielki pojaw głowni na plantacji kukurydzy ziarnowej zwykle nie ma większego wpływu na plon. Jednak zdarzają się sytuacje, że prawie każda kolba ma narośl. Wtedy istotne jest to, czy grzyb niszczy tylko górne ziarniaki, czy jednak całą kolbę. Natomiast w przypadku kukurydzy kiszonkowej duża liczba narośli może pogarszać parametry kiszonki, w tym jej smakowitość dla zwierząt. Na szczęście nie ma obaw co do bezpieczeństwa toksykologicznego, bo ten grzyb nie wytwarza mikotoksyn.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.