PDO 2023: Odmiany kiszonkowe odnotowały spadek wydajności

Paleta odmian kukurydzy oferowanych w Polsce jest tak duża, że trudno je wszystkie znać. Natomiast w oficjalnych badaniach potwierdzających ich wartość gospodarczą już takiego tłoku nie ma.
Drugi rok z rzędu o plonowaniu kukurydzy kiszonkowej w większym stopniu zdecydowała dostępność wody podczas letniej wegetacji niż wczesność odmian.  Zdjęcie: Dreczka

Jeśli producentowi bydła kukurydza uprawiana na kiszonkę się nie uda, to ma poważny problem. Tak może być w tym roku. Jeśli ktoś nie zasiał więcej, niż to wynikało z kalkulacji opartych na wynikach z poprzednich lat, powinien zrobić inwenturę zapasów paszy objętościowej i ewentualnie dokupić np. wysłodków buraczanych. Dotyczy to tych rejonów, gdzie wydajność kukurydzy kiszonkowej drastycznie spadła.

Wyraźny spadek we wszystkich grupach

Miniony sezon był drugim z kolei, w którym średni plon suchej masy odmian kiszonkowych kukurydzy w badaniach COBORU wyraźnie spadł. Pokazują to wstępne wyniki tegorocznej serii porejestrowych doświadczeń odmianowych. Zestawiono je w tabeli na tle dwóch poprzednich lat z podziałem na grupy wczesności.

Prezentowana tabela zawiera wyniki plonowania 28 odmian kukurydzy uprawianej na kiszonkę, z czego 8 to zupełne nowości (nie mają wyników z poprzednich lat). Wpisane wartości są średnimi krajowymi, stanowiącymi oceny zbiorcze wyników uzyskanych w 21 punktach badawczych rozlokowanych w całym kraju.

Kolejność uszeregowania odmian została podyktowana plonem ogólnym suchej masy, począwszy od najlepszej w danej grupie wczesności. W kilku przypadkach plon suchej masy okazał się podobny, wtedy drugim kryterium były wyniki z wcześniejszych lat. Pozwalają one również na zdobycie orientacji co do stabilności plonowania poszczególnych odmian w ostatnim trzyleciu.

Plon wzorca (suchej masy) w grupie odmian wczesnych wyniósł 179,1 dt/ha i w odniesieniu do ubiegłorocznego spadł o 16,7 dt/ha. Na każdy 1% plonu przypada ok. 179 kg s.m. Łącznie w tej grupie oceniono 6 odmian. Najlepszy plon uzyskała odmiana Fieldplayer – 102% wzorca, a następnie SM Mieszko, Qualito i Keltico. Różnice w zawartości suchej masy w plonie ogólnym nie przekroczyły jednego procenta.

Plon wzorca dla dość licznej grupy odmian średnio wczesnych wyniósł 183,3 dt/ha i na tle ubiegłorocznego spadł o prawie 22 dt/ha. Na każdy 1% plonu przypada ok. 183 kg s.m. Ocenie w tej grupie poddano 13 odmian (przed rokiem było ich 12, a dwa lata temu 20). Różnica między najlepszą i najsłabszą odmianą wyniosła aż 18%, co daje blisko 33 dt/ha s.m. Na szczycie uplasował się SM Perseus, chociaż porównywalne wyniki uzyskały również SM Varsovia i Monster, która również uzyskała największą zawartość suchej masy w plonie ogólnym.

Średnio późne nie wyprzedziły średnio wczesnych

Miniony sezon okazał się wyjątkowo surowy dla odmian średnio późnych. Plon wzorca dla tej grupy wyniósł zaledwie 184,8 dt/ha s.m. i był mniejszy od ubiegłorocznego o ponad 28 dt/ha. Na każdy 1% plonu przypada prawie 185 kg s.m. W tej grupie oceniano tylko 9 odmian, jednak zróżnicowanie wyników jest duże. Najlepszą odmianą okazała się nowość – Honoreen – 105% wzorca, co w wartościach bezwzględnych daje wynik słabszy niż czołówka odmian z grupy średnio wczesnych. Na drugim miejscu z podobnym wynikiem uplasowały się odmiany SM Giewont i LID3620C. Pod względem zawartości suchej masy rozpiętość wyników wyniosła 3,4%.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.