Plantatorzy buraka cukrowego współpracujący z Cukrownią Glinojeck należącą do koncernu Pfeifer und Langen Polska, wynegocjowali lepsze warunki zbytu korzeni.

Po wczorajszym spotkaniu z przedstawicielami plantatorów zarząd tego producenta cukru podjął decyzję o polepszeniu warunków skupu buraków w kampanii 2022/23. Jednak to nie wszystko, bo dodatkową premię będzie można otrzymać także za korzenie dostarczone w bieżącej kampanii. Do buraków dostarczonych w styczniu br. zostanie wypłacona dodatkowa premia za trudne warunki odbioru:

• 2 zł/t za dostawy w terminie 1-7 stycznia;
• 4 zł/t za dostawy w terminie 8-14 stycznia;
• 6 zł/t za dostawy w terminie 15-20 stycznia.
• buraki niekontraktowane zostały objęte zwyżką ceny z tytułu dostawy po 15 grudnia 2021 r. w takiej samej wysokości, jak kontraktowane.

Cena skupu w górę

Z kolei zmiany warunków na kampanię 2022/23 obejmują:

• podwyższenie do 34 €/t ceny za buraki kontraktowane bazowej jakości (16% cukru i strata wydatku 2%). Plantatorzy, którzy dostarczą buraki ze średnią teoretyczną stratą wydatku większą niż wartość 2%, będą rozliczeni jak przy stracie równej 2%, a przy stracie poniżej 2% będą rozliczeni według osiągniętego wyniku teoretycznej straty wydatku;
• cena buraków niekontraktowanych będzie wynosić 100 zł/t fizyczną. Do tych korzeni będzie również obowiązywała premia w przypadku dostaw przed 1 października i po 15 grudnia;
• kwota wyrównawcza z tytułu rezygnacji z odbioru należnych wysłodków została zwiększona do wysokości 3 €/t buraków.

Ceny nasion buraka cukrowego na sezon siewu 2022 pozostały na poziomie z minionego sezonu. Od 2 lutego rozpocznie się wysyłka materiału siewnego do plantatorów, którzy podpisali już umowę kontraktacyjną na kampanię 2022/23.

• Sprawdź: KR 2022: Nowe odmiany buraka cukrowego
• Sprawdź: PDO 2021: Wyniki plonowania buraka cukrowego

Teraz na swoją kolej czekają plantatorzy współpracujący z cukrowniami Pfeifer und Langen w Wielkopolsce. Spotkanie ich przedstawicieli z zarządem koncernu zostało zaplanowane na 3 lutego br. w Środzie Wielkopolskiej. Można się spodziewać, że rolnicy będą zmierzali do wynegocjowania podobnych warunków, jak ich koledzy z Glinojecka.