Okrywanie pryzm buraczanych w tym roku opłaci się o wiele bardziej, niż w poprzednich latach. Cukrownie podniosły ceny skupu i wręcz konkurują miedzy sobą o surowiec.

Przesunięcie terminu startu kampanii buraczanej spowodowało też opóźnienie zbioru i harmonogramu odbioru korzeni. Z tego powodu liczba pryzm wymagających okrycia może być większa niż w poprzednich latach. Zabieg ten ma na celu ograniczenie strat świeżej masy i cukru, co w tym roku powinno się plantatorom wyjątkowo opłacać.

Jakieś starty są zawsze

Ogłowione i wykopane buraki cukrowe nadal prowadzą swoje procesy życiowe, na które zużywają energię zgromadzoną w postaci cukru. Przy optymalnym ogłowieniu (tylko liście i kawałek główki) średnia dzienna utrata cukru podczas przechowywania wynosi 100 g/t korzeni. Maksymalne straty mogą być czterokrotnie większe. Aby utrzymać niski poziom strat, należy unikać dodatkowych zranień korzeni. W przeciwnym razie cukier jest zużywany przez żyjące jeszcze korzenie do gojenia wszelkich ran. Im większy obszar urazu, tym większy wysiłek i strata cukru.

Potrzebę okrywania pryzm określa termin odbioru korzeni. Jest to zabieg wymagający nakładów materiałowych i robocizny, dlatego należy się zastanowić, na ile jest celowy. Pryzmy z korzeniami powinny być przykrywane po trzech dniach od wykopania i oczyszczenia, żeby mogły nieco wyschnąć i obniżyć swoją temperaturę (gleba późną jesienią na ogół jest cieplejsza niż powietrze). Nigdy nie należy przykrywać buraków bezpośrednio po zbiorach. Ważne jest też, aby korzenie osłaniać przed mrozem (poniżej –3°C) oraz przed obfitymi opadami.

• Sprawdź: 50 €/t buraków kontraktowanych w Krajowej Grupie Spożywczej

Termin odbioru przykrywanych korzeni powinien być dość odległy. W przypadku zbioru prowadzonego w pierwszej połowie listopada odbiór w ciągu 1-2 tygodni jest na tyle bliski, że okrywanie może się nie opłacać. Natomiast przy odbiorze grudniowym lub późniejszym, nie warto się długo zastanawiać, bo ryzyko strat wywoływanych choćby przez przymrozki i opady szybko rośnie.

Włóknina czy folia?

Do okrywania pryzm buraczanych powszechnie używa się włókniny lub folii, względnie obu tych materiałów jednocześnie. Niektórzy plantatorzy w pewnym zakresie wykorzystują także słomę. Oto przegląd zalet różnych materiałów:

• włóknina – dobra wymiana powietrza i ochrona przed wilgocią, łatwa obsługa;
• folia – dobra ochrona przed mrozem w wietrznych warunkach, szczególnie skuteczna ochrona przed zamoknięciem;
• włóknina + folia – bardzo dobra ochrona przed mrozem nawet w warunkach wietrznych, bardzo dobre zabezpieczenie przed wilgocią.

Materiał okrywowy powinien dobrze przylegać do ścian pryzmy. Dlatego należy ograniczać liczbę zagięć osi pryzmy i zagłębień jej boków. Wówczas układanie arkuszy okrywy będzie łatwiejsze i będzie ona lepiej przylegała do boków pryzmy. W przypadku nagłego ocieplenia okrywy należy czasowo zdejmować, żeby korzenie się nie nagrzały i nie nasiliły procesów życiowych.