Ceny ziarna mocno w górę
Bieżąca ocena światowych zbiorów i zapasów zbóż spowodowała wzrost ich cen, bo zapotrzebowanie wielkich rynków konsumpcyjnych cały czas rośnie.

Dziś ceny pszenicy na światowych rynkach zbliżyły się do poziomu sprzed 7 lat. Złożyło się na to kilka doniesień, z których każde informuje o realnym spadku podaży ziarna tego zboża na świecie. Za pszenicą podążyła kukurydza, której podaż jeszcze nie kuleje, ale bieżące prognozy zbiorów w stosunku do grudniowych zostały skorygowane mocno w dół.
Prognozy silnie wsparły wzrost cen
W miniony czwartek Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) obniżyła swoją prognozę globalnej produkcji zbóż w sezonie 2020/21 w stosunku do grudniowej o 9 mln t do 2,21 mld t. Jednocześnie obniżono prognozę spożycia o 5 mln t do 2,2 mld t. Analitycy zredukowali przede wszystkim swoje wcześniejsze prognozy zbiorów kukurydzy o 13 mln t do 1133 mln t. Jednocześnie oczekują, że całkowita konsumpcja będzie rosła 5 rok z rzędu. W związku z tym zapasy zbóż oceniono na najniższe od pięciu lat – 611 mln t, a kukurydzy najniższe od 8 lat. Złożył się na to m.in. spadek prognoz produkcji w Stanach Zjednoczonych (–8 mln t), Brazylii (–7 mln t) i Argentynie (–2 mln t). Wprawdzie o 3 mln t została podniesiona prognoza światowej produkcji pszenicy, ale tylko część nadwyżek Australii, Kanady i Rosji trafi na światowe rynki.
Pszenica jest poszukiwana zarówno jako zboże konsumpcyjne, jak i paszowe. Z łatwością zastępuje kukurydzę, która niebawem będzie coraz mniej dostępna i dlatego już teraz drożeje. W rekordowych ilościach kukurydzę i soję kupują Chiny. Mają zamiar kontynuować zakupy, bo na wewnętrznym rynku ziarno pszenicy i kukurydzy oraz nasiona soi ciągle są dużo droższe niż pochodzące z importu. Chiny w ostatnim sezonie zanotowały gorsze zbiory i krajowa podaż nie pokrywa potrzeb szybko rosnącego pogłowia świń. Skutkiem odwrotnym jest malejący import mięsa, co silnie odczuwają jego dotychczasowi dostawcy, a zwłaszcza Europa.
Rosja zapowiada nałożenie ceł
Największym graczem na światowym rynku pszenicy jest Rosja, która zdaniem ekspertów zmniejszy wywóz tego ziarna o milion ton w stosunku do wcześniejszych prognoz. Wiąże się to z gwałtownym rozwojem cen zarówno na rynku krajowym, jak i w portach eksportowych.
Niedawno Maksim Reszetnikow minister rozwoju ekonomicznego, zapowiedział wprowadzenie cła wywozowego na pszenicę w wysokości 50 €/t – wcześniej oczekiwano, że będzie to 25 €/t. Prawdopodobnie będzie ono obowiązywało w okresie od 1 marca do 30 czerwca br. Decyzja o zaostrzeniu warunków wywozu została zatwierdzona przez rząd w grudniu i ma się przyczynić do zatrzymania wzrostu cen żywności w Rosji. Potrzebny jest tylko podpis prezydenta.
Giełdy mocno w górę
Światowe giełdy szybko zareagowały na przedstawione doniesienia. Cena pszenicy na giełdzie w Chicago obecnie wynosi 6,88 $ za buszel – ok. 916 zł/t – i jest najwyższa od 7 lat (przed miesiącem było to 6,14 $ za buszel – ok. 818 zł/t). Skok cen odnotowano też w Europie: 15 stycznia pszenica konsumpcyjna na giełdzie MATIF w bieżących kontraktach osiągnęła cenę 234 €/t (w grudniu było to 212 €/t), a kukurydza dobiła do 215 €/t, co oznacza wzrost o 15 €/t w ciągu tygodnia. Przewiduje się, że eksporterzy będą ostrożnie dozować swoje oferty w oczekiwaniu na dalszy wzrost cen.