Kiedy zwalczać samosiewy zbóż i chwasty jednoliścienne w rzepaku?

Tegoroczna wrześniowa aura przeplatana opadami deszczu sprzyja rozmnażaniu ślimaków i wschodom chwastów. Dotyczy to zwłaszcza gatunków jednoliściennych.
Na najbliższych kilkanaście dni trzeba zaplanować przeprowadzenie ostatnich, jesiennych zabiegów ochronnych na plantacjach rzepaku ozimego.  Zdjęcie: Dreczka

Rzepak ozimy rozwija się obecnie bardzo nierównomiernie. Ze względu na ochłodzenie rozwój wszystkich roślin dwuliściennych mocno przyhamował. Na licznych plantacjach rzepaku coraz lepiej są widoczne samosiewy zbóż. Pojawiają się też wschody chwastów trawiastych, np. wyczyńca polnego i stokłos.

Optymalny moment na graminicydy

Nawet w stanowiskach, gdzie wcześniej stosowano herbicydy zwalczające chwasty jednoliścienne, często nie uzyskano zadowalającej skuteczności. Zwłaszcza środki doglebowe z uwagi na przesuszoną glebę zadziałały powoli i ze znacznym opóźnieniem. Później liście samosiewów zbóż i traw wschodzących w okresie suszy, były pokryte dużą warstwą wosku, który chronił je przez wnikaniem herbicydów nalistnych. Obecnie ta osłona została rozpuszczona przez opady i nie jest już przeszkodą.

Na plantacjach rzepaku wymagających zwalczania samosiewów zbóż i chwastów trawiastych można teraz zaplanować zabieg graminicydem, o ile wiatr i stan uwilgotnienia podłoża na to pozwalają. W ciągu doby najlepsze warunki do wnikania graminicydów panują obecnie w godzinach porannych, jednak opryskiwane rośliny powinny być suche.

Oczywiście trudno tutaj się spodziewać masowych wschodów miotły zbożowej, ale wyczyniec polny czy stokłosy mogą się pojawić. Chwasty te masowo wschodzą po opadach. Warto pamiętać, że zwalczanie takich gatunków herbicydami nalistnymi w fazie wschodów bywa przedwczesne. Zwłaszcza w przypadku wyczyńca polnego najlepiej uchwycić fazę 2-3 liści.

Jeśli zachodzi konieczność zniszczenia chwastów dwuliściennych oraz samosiewów zbóż i innych jednoliściennych, to obecnie są dobre warunki dla herbicydów zawierających propyzamid (Kerb i jego odpowiedniki). Warto pamiętać, że ta substancja czynna jest wrażliwa na promienie słoneczne oraz temperaturę gleby powyżej 10°C. W przypadku wyłącznego zwalczania chwastów trawiastych można użyć dowolnego graminicydu. W razie dużego nasilenia występowania wyczyńca polnego (zwłaszcza podejrzewanego o odporność), warto rozważyć użycie środka zawierającego kletodym (Arrow, Selekt Super). Z doniesień zagranicznych wynika, że dobrze spisuje się w walce z wyczyńcem, który osiągnie fazę 2-3 liści właściwych.

Prawdopodobnie część producentów rzepaku nosi się jeszcze z zamiarem przeprowadzenia zabiegu fungicydowego przeciwko suchej zgniliźnie kapustnych oraz regulujących wzrost i pokrój roślin. Rodzi się więc pytanie, czy można je mieszać z herbicydami?

Herbicydu Fox 480 SC (bifenoks) nie wolno łączyć z fungicydami lub gramicydami, które zawierają dodatki umożliwiające przenikanie przez nalot woskowy na liściach. Fitotoksyczność może wystąpić zwłaszcza wobec roślin rzepaku opóźnionych w rozwoju. Lepiej zachować odstęp 5-7 dni. Zagraniczne źródła przestrzegają także przed łączeniem fungicydów zawierających metkonazol, np. Caryx, Caramba i kilkanaście innych, z herbicydem Belkar. Zalecają przerwę 7 dni pomiędzy zabiegami tymi środkami.

Szkodniki zawsze jakieś są

Rzepak cieszy się ogromnym zainteresowaniem licznej grupy szkodników. Panujące obecnie uwilgotnienie gleby bardzo sprzyja ślimakom. Dlatego należy zwrócić na nie uwagę podczas sprawdzania stanu plantacji. Jeśli stwierdzi się ich obecność, to trzeba rozłożyć deski, worki lub folie do monitorowania ich nasilenia. Uwaga: środki ślimakobójcze zastosowane przed obfitymi opadami dość szybko tracą skuteczność.

Z pewnością na wielu plantacjach są już widoczne uszkodzenia wyrządzone przez pchełki. Jednak opcję zabiegu insektycydowego należy oprzeć o wnikliwą analizę sytuacji. Próg szkodliwości – 10% roślin z widocznymi objawami żerowania – nie wszędzie został osiągnięty.

Pchełki żerujące na rzepaku uwielbiają ciepło. Obecne chłody hamują ich rozwój. Jeśli chłody nadal będą się utrzymywały, to wystarczy regularnie sprawdzać postępy uszkodzeń na plantacji. Kiedy ich odsetek gwałtownie wzrośnie, wtedy zabieg insektycydowy może się okazać konieczny.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.