Odmiany buraka cukrowego dla plantatorów Pfeifer und Langen

Niemiecki koncern cukrowy Pfeifer und Langen właśnie umożliwił swoim plantatorom składanie zamówień na nasiona buraka cukrowego do uprawy w kolejnym sezonie wegetacyjnym.
Po ostatnim sezonie plantatorzy buraka cukrowego z pewnością dużą uwagę będą zwracać na odporność odmian na chwościka.  Zdjęcie: Dreczka

Cukrownie w tym roku dość szybko uporały się z przerobem korzeni, gdyż zbiory były mniejsze niż w poprzednich latach. Wiele odmian po prostu zawiodło. Dlatego warto baczniej przyjrzeć się tym, które obecnie rekomendują poszczególne spółki cukrowe do uprawy w następnym sezonie. Do oferty należy podejść bardzo krytycznie, bo tegoroczna klęska nieurodzaju na wielu plantacjach to "zasługa" służb surowcowych poszczególnych spółek cukrowych.

Pomimo piętnastu lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej na rynek materiału siewnego buraka cukrowego demokracja jeszcze nie dotarła. Plantatorzy nadal mają problem, żeby uporać się z reliktem czasów przedunijnych, kiedy nowi właściciele cukrowni narzucili swoje porządki. Jednym z niereformowalnych warunków porozumień branżowych pozostaje wyłączność spółek cukrowych na zaopatrzenie plantatorów w nasiona. Żadna z nich własnej hodowli czy reprodukcji nie prowadzi. Ich rola sprowadza się do pośrednictwa, gdzie kryterium wyboru zamiast walorów odmian często bywa marża handlowa sięgająca kilkunastu procent. Masowy zakup ma swoje zalety i wady. Cukrownie mogą bardziej negocjować cenę nasion i terminy płatności. Dzięki temu rolnicy mogą się rozliczyć po zakończeniu dostaw. Nie zmienia to faktu, że opłacalność uprawy buraka od kilkunastu lat systematycznie się obniża.

Plantatorzy związani umowami kontraktacyjnymi z fabrykami zarządzanymi przez Pfeifer und Langen mogą wybierać spośród 29 odmian buraka cukrowego (tabela). Niestety, nie ma wśród nich odmian typu Conviso Smart (tolerancja na inhibitory z grupy ALS zawarte w herbicydzie Conviso One). Odmiany pochodzą z 7 firm hodowlano-nasiennych, w tym jednej krajowej (WHBC). Wszystkie kreacje odznaczają się deklarowaną przez hodowców tolerancją na rizomanię, która występuje tylko w niektórych rejonach naszego kraju – preferuje ciemne, szybko nagrzewające się gleby. Prawie połowa odmian (14) posiada tolerancję na chwościka buraka, który w minionym sezonie okazał się wyjątkowo groźny i spowodował główne straty plonu. Ponadto 5 odmian jest odpornych na grzyby Aphanomyces (sprawcy zgorzeli siewek i zgnilizny korzeni), 5 na mączniaka prawdziwego i 4 na mątwika burakowego.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.