Krajowa Spółka Cukrowa na następny sezon siewów zarekomendowała swoim plantatorom łącznie 28 odmian buraka cukrowego. Sprawdź, które kreacje znalazły się w zestawieniu.

Chociaż wykopki buraków cukrowych jeszcze się nie skończyły, to służby surowcowe w cukrowniach już nakłaniają plantatorów do wyboru odmian na kolejną kampanię. Trudno zgadnąć, dlaczego tak im się spieszy. W przypadku KSC zostało raptem kilka dni na złożenie stosownej deklaracji, bo termin upływa 16 listopada br. Może cukrownicy mają obawy o to, że po słabych tegorocznych wynikach część rolników może się zniechęcić do uprawy buraka?

Rynek nasion buraka cukrowego w Polsce jest specyficzny i od wielu lat niereformowalny. Służby surowcowe poszczególnych producentów cukru już na etapie sporządzania umów kontraktacyjnych zastrzegają sobie wyłączność na pośrednictwo w zaopatrzeniu plantatorów w nasiona, za co pobierają znaczną prowizję (przekraczającą 10%). Pod pretekstem dbałości o wysoki plon i jakość surowca (korzeni) narzucają wybór odmian. Jak pokazuje chociażby tegoroczna kampania, nie zawsze rolnicy dobrze na tym wychodzą.

Plantatorzy związani z KSC mogą obecnie wybierać spośród 28 odmian buraka cukrowego (tabela), z czego 2 są typu Conviso Smart (tolerancja na inhibitory z grupy ALS – herbicydu Conviso One). Odmiany pochodzą z 9 firm hodowlano-nasiennych, w tym 2 krajowych (KHBC i WHBC). Są to relatywnie nowe kreacje, bo większość została zarejestrowana w Polsce w minionym roku, a tylko dwie mają po 5 lat. Wszystkie odmiany odznaczają się deklarowaną przez hodowców tolerancją na rizomanię, aż 14 na chwościka buraka, 12 na mątwika burakowego oraz 2 na zgorzele.