Cena skupu wyższa, ale koszty też
Po kilkunastu latach stagnacji w tej kampanii ceny skupu buraka cukrowego wreszcie wystrzeliły. Cukrownie utrzymują atrakcyjne warunki także w umowach na przyszły rok.
Cukrownie działające w Polsce cieszą się wzrostem zainteresowania kontraktacją buraka cukrowego. Jest bardzo prawdopodobne, że za rok zwiększona produkcja cukru w naszym kraju wypełni lukę, jaką stworzą inne kraje, wśród których jest Francja. Tam zainteresowanie kontraktacją właśnie osłabło.
Koszty zjadły rosnące ceny skupu
W bieżącej kampanii francuscy rolnicy za buraki bazowe są rozliczani po ok. 41 €/t. W porównaniu do poprzedniego sezonu, kiedy cena wynosiła 29-30 €/t jest to znaczący wzrost. Jednak związek plantatorów wyliczył, że koszty w ciągu 2 lat wzrosły o 16% i podobny wzrost jest spodziewany w przyszłym roku. Podrożeją nasiona, środki ochrony roślin, paliwo, robocizna oraz amortyzacja i wynajem maszyn. W ten sposób wzrost cen skupu korzeni jest zjadany przez rosnące koszty. Franck Sander – prezes CGB (francuskiego związku plantatorów buraka) ocenia, że w tych okolicznościach burak ma problem z konkurencyjnością wobec innych upraw.
Wielu plantatorów buraka we Francji doznało w tym roku rozczarowania. Po bardzo dobrych warunkach siewu i wschodów w czerwcu nastała susza, która miała silny wpływ na plonowanie. Widać to chociażby po długości kampanii w cukrowniach, która w tym roku trwała średnio tylko 96 dni, a w poprzednim 118 (surowca było mniej o 2,5 mln t). Te gospodarstwa, które zbierały o 20 t/ha mniej niż w poprzednich latach, są skłonne do ograniczenia zasiewów buraka w przyszłym roku.
Skutek trzyletniego deficytu i wojny na Ukrainie
Zdaniem francuskich związkowców nagły rozwój cen cukru na światowych rynkach wynika z trzyletniego deficytu i wybuchu wojny na Ukrainie. Jednak w latach 2022/23 spodziewany jest wzrost produkcji o 3-7 mln t, co może pociągnąć światowy rynek w dół. Pomimo tego przyszłoroczna uprawa buraka i produkcja cukru w Europie nie jest obciążona dużym ryzykiem, bo zapotrzebowanie na cukier nie maleje. Rozwija się rynek alkoholu, a zwłaszcza bioetanolu dodawanego do paliw (E10 i E85).