Niska kukurydza wyda większy plon

Warunkowane genetycznie skrócenie łodygi kukurydzy o pół metra daje możliwości zwiększenia obsady roślin i uzyskania większych plonów ziarna.
Niższe rośliny kukurydzy mniej konkurują ze sobą o światło, stąd można je wysiewać gęściej i zbierać więcej ziarna.

Za 2-3 lata do praktyki powinny trafić odmiany kukurydzy o krótszej łodydze. Dział hodowlany firmy Bayer Crop Science w kooperacji z amerykańską Stine Seeds prowadzą badania rozpoznawcze w praktyce m.in. na farmach w Meksyku i USA. Bayer pracuje również nad genetycznie zmodyfikowanymi odmianami kukurydzy o niskim wzroście.

Testowane odmiany konwencjonalne liczą sobie 180-240 cm wysokości zamiast 270-330 cm. Mają krótsze międzywęźla, bardziej wyprostowane liście i mniejsze wiechy, co polepsza docieranie światła słonecznego. Skrócenie łodygi poprawia też odporność na wyleganie i efekt stay green (wydłużonej zieloności). Poza tym mniejsze rośliny ułatwiają prowadzenie prac pielęgnacyjnych w zaawansowanych fazach wzrostu, jak np. dolistne dokarmianie.

Więcej ziarna i mniej słomy

Odmiany kukurydzy o skróconej łodydze mają podobny potencjał plonowania, jak klasyczne mieszańce. Dlatego poszukuje się rezerw w sposobach uprawy. Jednym z celów badaczy jest zwiększenie obsady roślin, co stanowi główne źródło większych plonów ziarna i mniejszych słomy. Testy przeprowadzone w USA wykazały, że przy gęstościach od 112 do 150 tys. roślin/ha plony ziarna rosły o 25-50% w stosunku do standardowej obsady (80 tys./ha).

Planując obsadę roślin trzeba brać pod uwagę koszt nasion i zdolności produkcyjne gleb. Na razie ustalono, że w stanowiskach dotychczas obsiewanych wysokimi (klasycznymi) odmianami mieszańcowymi kukurydzy w obsadzie 75-87 tys. roślin/ha, zagęszczenie niskich odmian będzie można zwiększyć w zakresie 107-112 tys. roślin/ha.

Węższe międzyrzędzia i równomierny siew

Większą obsadę uzyskuje się poprzez zwężenie międzyrzędzi do ok. 50 cm. Bardzo ważne jest też utrzymanie regularnych odstępów między roślinami w rzędzie. Naukowcy stwierdzili, że ten czynnik może poprawić plonowanie o 3-9%. Natomiast dobór odpowiedniej odmiany do danego stanowiska to kolejne 5-12% zwyżki plonowania. Z kolei synchronizacja dojrzewania kolb i wiech oraz większa liczba zabiegów dolistnego dokarmiania azotem i siarką w fazach krytycznych mogą zwiększyć plony o 10-20%.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.