Druga dawka azotu na rzepak

Żywienie rzepaku azotem najlepiej zakończyć na początku fazy strzelania w pęd. Rośliny przechowają składnik na później w liściach i łodygach.
Wiosną po odbudowie rozety liściowej rzepak zaczyna szybko rosnąć w górę i jednocześnie pobiera bardzo duże ilości składników pokarmowych.  Zdjęcie: Dreczka

Druga wiosenna dawka azotu pod rzepak ozimy stanowi do 40% dawki ogólnej. Termin jej stosowania powinien być tak dobrany, aby przypadał najpóźniej na 3 tygodnie przed kwitnieniem. W rejonach charakteryzujących się najwcześniejszym startem wiosennej wegetacji kwitnienie rzepaku ozimego często można zaobserwować krótko po połowie kwietnia. Warto pamiętać, że zbyt późne nawożenie azotem prowadzi do przedłużenia kwitnienia i nierównomiernego dojrzewania łanu. Szczególnie niekorzystne jest późne zastosowanie dużych dawek azotu w formie azotanowej (saletrzanej – NO3).

Gromadzi azot do ponownego wykorzystania

Od początku wegetacji do kwitnienia większość masy roślin stanowią łodygi i korzenie. Dobrze ukorzeniony i zdrowy rzepak, który jest zaopatrzony we wszystkie niezbędne składniki pokarmowe, może z łatwością wyprodukować 100-120 dt/ha suchej masy (nasiona, pędy, liście i korzenie). W tej ilości plon nasion może stanowić 40-45 dt/ha.

Nawozy zawierające azot należy stosować w taki sposób, aby większość wnoszonych w nich składników odżywczych została wchłonięta w okresie wzrostu wegetatywnego rośliny. Rzepak ma szczególne predyspozycje do gromadzenia azotu w kolejno wytwarzanych organach. Ich intensywnie zielona barwa wskazuje na nagromadzenie dużych ilości tego składnika, co później jest bardzo korzystne.

Pod koniec kwitnienia zapotrzebowanie roślin na azot osiąga swój szczyt. Nawet silnie rozbudowany system korzeniowy nie jest zdolny do jego pokrycia. Toteż od początku fazy wykształcania łuszczyn azot jest intensywnie przemieszczany z najstarszych organów (liści rozetowych) do najmłodszych (zawiązki nasion). Zjawisko to nazywa się remobilizacją i jest widoczne w postaci blednięcia kolejnych partii rośliny, począwszy od jej podstawy.

Jeśli chodzi o ilość nawozu, szacunek plonów należy określić realistycznie, aby uniknąć niepotrzebnie wysokich zapasów azotu w glebie podczas zbiorów.

Im większa dawka, tym wcześniej

Wielość drugiej wiosennej dawki azotu na rzepak wynika z różnicy ustalonej całkowitej dawki azotu działającego i części, którą już zastosowano. Zatem jeśli całkowita dawka nawożeniowa wyniosła np. 200 kg N/ha, z czego dotychczas zastosowano już 130 kg N/ha, to na drugą dawkę pozostało 70 kg N/ha.

W praktyce obserwuje się różne sytuacje. W stanowiskach, gdzie pierwszą dawkę zastosowano wcześnie i w zmniejszonej wielkości, np. połowę dawki całkowitej, drugą dawkę należy nieco przyspieszyć – maksymalnie do 3 tygodni po pierwszej – i odpowiednio zwiększyć. Natomiast na plantacjach, które na początku marca zasilono 2/3 dawki całkowitej, drugą dawkę można podać na przełomie marca i kwietnia.

W większości przypadków wielkość drugiej dawki będzie się mieściła w zakresie 50-80 kg N/ha. Im będzie większa, tym wcześniej należy ją zastosować. Najlepszym wyborem będzie RSM, a następnie saletrzak i saletra amonowa. Jeśli rośliny będą sprawiały wrażenie niedożywionych, to do zabiegu zwalczania szkodników przed kwitnieniem lub chorób w fazie początku kwitnienia, można dodać niewielką ilość azotu. Warunkiem jest dobre zaopatrzenie w pozostałe składniki pokarmowe i uwilgotnienie gleby. Na to nawożenie może przypadać 10-20 kg N/ha – mocznik dolistnie. Ten dodatek może wspomagać wiązanie łuszczyn i zmniejszenie liczby odrzucanych rozgałęzień bocznych.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.