Wykorzystaj wartość słomy kukurydzianej

Pozostawiona na polu słoma kukurydziana to poważne źródło składników pokarmowych i materii organicznej, z której w glebie powstanie próchnica.
Przykład daleko idącego uproszczenia – nierozbite resztki pożniwne, ściernisko nie talerzowane.  Zdjęcie: Kościelniak

Kukurydza jest dobrym przedplonem dla pszenicy ozimej i innych zbóż, bo łamie płodozmian zbożowy i redukuje zarodniki wielu chorób grzybowych, w tym łamliwości źdźbła. Ale jest też pośrednim żywicielem chorób z rodzaju Fusarium. Wytwarza obfity system korzeniowy, który drenuje glebę i po mineralizacji pozostawia kanaliki, w które wrastają korzenie rośliny następczej, a także ułatwiają wymianę powietrza glebowego. Słoma kukurydzy rozluźnia zwięzłe gleby, a na lekkich zwiększa pojemność wodną.

Wilgotność gleb się poprawiła

Na kukurydzę uprawianą na ziarno należy patrzeć dwojako. Przede wszystkim jest to wartościowy przedplon dla innych upraw. Poza tym pozostawia po sobie bardzo duże ilości słomy – nawozu organicznego – która po wprowadzeniu do gleby wzbogaca ją w materię organiczną i wszystkie składniki pokarmowe.

Dzięki temu w warstwie ornej gleby ożywia się życie biologiczne i wzrasta jej urodzajność. Wadą kukurydzy jest to, że wytwarzając obfite plony ziarna i słomy pobiera z gleby olbrzymie ilości wody, której w latach o niskich opadach brakuje dla wysianej po niej pszenicy. Sądzę, że po dużych opadach deszczu późną wiosną, latem oraz na początku jesieni tego roku zapasy wody glebowej prawie w całym kraju zostały odbudowane. Zatem pszenica wysiana w najbliższych tygodniach po kukurydzy w przyszłym roku powinna plonować normalnie (wysoko).

Duża wartość nawozowa słomy

Plon słomy z kukurydzy zależy przede wszystkim od ilości wody dostępnej dla niej od początku intensywnego wzrostu (połowa czerwca) do nalania ziarna (początek września). W tym sezonie w lecie często padały deszcze i kukurydza urosła dość wysoko, nawet na lżejszych glebach. Dlatego można liczyć na wysoki plon suchej masy słomy i korzeni. Stosunek plonu ziarna do słomy dla kukurydzy wynosi jak 1:1,7-2. Przy plonie ziarna 10 t/ha do gleby w postaci resztek pożniwnych trafia 17-20 t/ha suchej masy. Jest to mniej więcej tyle, co w pełnej dawce obornika. Do tego należy dodać materię organiczną zgromadzoną w korzeniach, którą można oszacować na kolejne kilka ton.

Przeciętna zawartość składników pokarmowych w słomie kukurydzianej przy jej plonach 15-25 t/ha przedstawia się następująco:

  • makroelementy – kg/ha:
    azot (N) – 175-250,
    fosfor (P2O5) – 65-100,
    potas (K2O) – 270-300,
    magnez (MgO) – 65-100,
    wapń (CaO) – 80-120,
    siarka (S) – 20-40;
  • mikroelementy – g/ha:
    cynk (Zn) – 450-550,
    mangan (Mn) – 350-500,
    bor (B) – 50-75,
    miedź (Cu) – 35-65,
    molibden (Mo) – 6-8.

W przypadku kukurydzy uprawianej na kiszonkę jest inaczej, bo rośliny prawie w całości są wywożone z pola. Należy to uwzględnić przy ustalaniu dawek nawozów pod pszenicę lub inną roślinę następczą.

Rozdrobnić i starannie wprowadzić do gleby

Przygotowanie stanowiska po kukurydzy pod siew pszenicy należy połączyć ze zwalczaniem larw omacnicy prosowianki. Szkodnik ten każdego roku w całej Polsce powoduje duże straty gospodarcze i jest bardzo trudny do zwalczenia insektycydami. Najliczniej występuje w pasie województw południowych. Larwy omacnicy oprócz wyjadania zawiązków ziaren, wgryzają się do wnętrza łodyg i kolb, niszcząc napotkane po drodze tkanki. Obniżają w ten sposób plony zielonki i ziarna. Ponadto łany silnie zaatakowane przez tego szkodnika łatwo wylegają, co prowadzi do dalszych strat ziarna.

Populację omacnicy prosowianki można ograniczyć zabiegami agrotechnicznymi w trakcie omłotu i zagrzebywania słomy do gleby. Słoma w trakcie koszenia powinna być starannie rozdrobniona, równomiernie rozrzucona i wymieszana z glebą. Dlatego szarpacze słomy w kombajnach powinny mieć lepiej przygotowane noże, niż do zbioru zbóż. Niektórzy też stosują na ściernisko azot w dawce do 40 kg N/ha. Po omłóceniu kukurydzy należy:

  • pozostałe po skoszeniu kikuty łodyg i nierozdrobnioną słomę rozbić mulczerem;
  • pole uprawić talerzówką;
  • zaorać głęboko pługiem z przedpłużkami.

Przy takim postępowaniu zniszczona zostanie zdecydowana większość larw omacnicy ukrytych w komorach wydrążonych w pierwszym międzywęźlu i u podstawy łodyg. Z kolei te, które przeżyją, będą miały bardzo utrudnione wydostanie się na powierzchnię roli wiosną. Według czeskich badań tą metodą można wyeliminować 97% populacji omacnicy prosowianki.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.