Saletra amonowa to materiał niebezpieczny

Coraz więcej nowych przepisów wchodzi bez dużego rozgłosu, co nie oznacza, że można je lekceważyć. Od niedawna przewóz saletry amonowej po drogach publicznych stał się problematyczny.
Takie oznaczenie na opakowaniu zawierającym nawóz wskazuje na konieczność zachowania szczególnych środków ostrożności podczas transportu.

Już ponad 3 lata temu nawozy mineralne na bazie azotanu amonu o zawartości azotu powyżej 28% N, np. saletra amonowa (Pulan, Zaksan), Saletrosan 30, uznano za materiały niebezpieczne. Niektórzy rolnicy o tym zapominają, a inni może jeszcze nie wiedzą. Jednak przepisy obowiązują, zaś ich konsekwencje dla rolników są takie, że wspomniane nawozy muszą być transportowane jako materiały utleniające klasy 5.1. numer UN: 2067, zgodnie z wymogami zawartymi w europejskiej umowie ADR.

Warto pamiętać, że z tej grupy są wyłączone inne nawozy zawierające azot, np. mocznik, saletrzak 26 lub 27%, siarczan amonu, wszystkie rodzaje RSM, fosforan amonu i inne wieloskładnikowe.

Ulgowo tylko do 1000 kg

Saletra amonowa w koncentracji uznanej za niebezpieczną (powyżej 28% N), powinna być przez producenta oznaczona na opakowaniu żółtą, kwadratową plakietką o wymiarach 10×10 cm oraz napisem – UN 2067. W zależności od masy przewożonego nawozu i pojemności opakowań istnieją trzy poziomy wymogów:

1. Przewóz do 1000 kg nawozu w opakowaniach o pojemności do 450 litrów:

  • rolnik może przewozić samodzielnie na trasie: punkt sprzedaży – gospodarstwo – pole w celu ich wysiania;
  • opakowania nie muszą być certyfikowane i oznakowane;
  • przewóz może być wykonywany dowolnym środkiem transportu, w tym również ciągnikiem rolniczym bez specjalistycznego wyposażenia i oznakowania;
  • nie jest wymagane żadne specjalistyczne szkolenie kierowcy;
  • nie są wymagane żadne dokumenty dotyczące przewożonego towaru.

2. Przewóz do 1000 kg nawozu z punktu sprzedaży do gospodarstwa w opakowaniach większych niż 450 litrów:

  • może być wykonywany dowolnym środkiem transportu, w tym również ciągnikiem rolniczym bez oznakowania, ale wyposażonym w gaśnicę. Powinna to być gaśnica do gaszenia pożarów typu ABC, o wielkości co najmniej 2 kg, z ważnym przeglądem okresowym;
  • opakowania powinny być certyfikowane i oznakowane nalepkami i napisami;
  • kierowca powinien odbyć szkolenie w zakresie bezpieczeństwa przy przewozie i czynnościach przeładunkowych nawozów. Szkolenie powinien przeprowadzić doradca ds. bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych lub inna osoba posiadająca odpowiednią wiedzę;
  • wymagany jest dokument przewozowy sporządzony zgodnie z umową ADR.

3. Przewóz drogowy powyżej 1000 kg nawozów (towarów niebezpiecznych):

  • powinien odbywać się odpowiednio wyposażonym pojazdem (wyposażenie przeciwpożarowe, awaryjne i środki ochrony indywidualnej), oznakowanym z przodu i z tyłu prostokątnymi tablicami odblaskowymi barwy pomarańczowej;
  • kierowca powinien mieć ukończone 21 lat oraz posiadać tzw. zaświadczenie ADR potwierdzające odbycie stosownego kursu. Powinien też posiadać przy sobie dokument przewozowy sporządzony zgodnie z umową ADR;
  • opakowania powinny być certyfikowane i oznakowane odpowiednimi nalepkami i napisami.

Mało który rolnik jest w stanie spełnić tę ostatnią grupę wymogów. Dlatego przy zakupie nawozów uznawanych za materiały niebezpieczne należy wymagać, aby sprzedawca w ramach transakcji dostarczył je wyspecjalizowanym transportem (własnym lub wynajętym). Niejasna pozostaje kwestia przejazdu zasypanym rozsiewaczem z gospodarstwa na pole. Większość tych maszyn mieści grubo powyżej 450 l lub 1000 kg. Może na wypadek kontroli drogowej trzeba sobie zawczasu wbić do głowy, że rozsiewacz jest zasypany saletrzakiem, mocznikiem lub saletrą wapniową?

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.