Jak nawozy naturalne działają na glebę?
Wbrew powszechnie wypowiadanym tezom, nawozy odzwierzęce nie przyczyniają się do wzrostu zakwaszenia gleb. Co więcej, badania pokazują, że jest wręcz odwrotnie.

Nawozy gospodarskie pochodzenia odzwierzęcego najczęściej alkalizują odczyn gleby. Oczywiście azot organiczny i amonowy oraz zawarta w nich siarka organiczna, przyczyniają się do zakwaszenia gleby. Jednak ich wpływ z nawiązką neutralizują aniony organiczne, których działanie jest podobne jak zasad (tlenki, węglany), stosowanych w postaci nawozów mineralnych.
Ważne się procesy glebowe
Sam skład nawozu naturalnego nie pozwala na określenie jego wpływu na odczyn gleby, bo zawarty w nim azot i siarka mogą ulegać stratom gazowym (przez ulatnianie się i denitryfikację). Straty te przyczyniają się do zmniejszenia efektu zakwaszania związanego z ich biologicznym utlenianiem.
Wiele źródeł (głownie zagranicznych) podaje, że testowane nawozy rolnicze prawie zawsze pomagają zmniejszyć zakwaszenie gleby. Badania prowadzone od ponad 10 lat we Francji wykazały wzrost odczynu przy corocznym wnoszeniu obornika, gnojowicy lub kompostów od zwierząt gospodarskich. Natomiast na obiekcie porównawczym, gdzie azot wnoszono wyłącznie w nawozach mineralnych, takiej reakcji nie zaobserwowano.
Wnioski dotyczące nawozów naturalnych pochodzących od zwierząt gospodarskich można rozszerzyć na komposty pochodzenia komunalnego, które są poddawane recyklingowi w rolnictwie: komposty z odpadów zielonych (samodzielnie lub w połączeniu z osadami miejskimi), komposty z odpadów domowych, bioodpadów (fermentująca frakcja odpadów komunalnych i odpady zielone). Wszystkie testowane nawozy organiczne pomogły utrzymać lub nawet zwiększyć pH gleby.
- Sprawdź: Zły przykład
Nie można zapominać o tym, że gleby pochodzenia mineralnego mają naturalną skłonność do zakwaszania i co pewien czas trzeba przeprowadzać regulację ich odczynu. Jeśli wówczas na glebach nawożonych nawozami mineralnymi konieczny jest nakład rzędu 200-300 kg ekwiwalentu CaO/ha/rok, to w stanowiskach zasilanych regularnie odchodami zwierzęcymi wystarczy mniej niż połowa tej dawki – poniżej 100-150 kg CaO/ha/rok.
Do analizy wystarczy próbka wody glebowej
Kontrolę zmian odczynu można prowadzić corocznie, wybierając tę samą porę roku, np. lato lub jesień. W tym celu wcale nie potrzeba pobierać próbek gleby z całego pola. Jeśli rolnika interesuje tylko uzyskanie wiedzy na temat zmian odczynu, to wystarczy oddać do analizy próbkę wody gruntowej, która przesiąkła przez warstwę orną i przynajmniej część podornej. Można ją pobrać ze studzienki kontrolnej lub u ujścia drenu do większego cieku. Dla samej metodyki badań nie ma to większego znaczenia, czy do laboratorium dostarczy się próbkę gleby, czy wody. Ważne, żeby wodę zawsze pobierać z tych samych źródeł.