Czym uprawić suche ściernisko?

Celem uprawy ścierniska jest zerwanie wierzchniej warstwy roli, prowokowanie wschodów chwastów i samosiewów zebranych upraw, a przy tym zatrzymanie wody w glebie.
Dla oszczędzania wody glebowej nie ma znaczenia, czy ściernisko będzie zrywane kultywatorem podorywkowym, czy broną talerzową. Istotne jest, żeby sekcja towarzysząca zamykała bruzdy oraz zagęszczała i wyrównywała powierzchnię.  Zdjęcie: Dreczka

Zerwanie ścierniska w warunkach dobrego uwilgotnienia gleby nie stwarza większych trudności. Natomiast liczne wątpliwości pojawiają się wówczas, gdy podłoże jest silnie przesuszone. Oto kilka pytań, które zadają sobie rolnicy, gdy trzeba przystąpić do zagospodarowania wysuszonego ścierniska.

1. Jak najlepiej zatrzymać deficytową wodę w glebie, zrywając ściernisko po zbiorach rzepaku i zbóż?

Jak pokazują badania, słoma na powierzchni gruntu jest najlepszym zabezpieczeniem przed promieniami słonecznymi, co ogranicza parowanie wody. Podręczniki rolnicze mówią, że kapilary glebowe należy odcinać płaskim lemieszem, aby zapobiec niepotrzebnemu parowaniu. Ale to dotyczy sytuacji, kiedy słomę niemal w zupełności zabiera się z pola. Dla większości gospodarstw bezinwentarzowych taki punkt widzenia jest dziś przestarzały, bo słoma zbożowa na ogół pozostaje na polu, aby budować zasoby próchnicy w glebie. W przypadku stanowisk po rzepaku tak jest niemal zawsze.

2. Do uprawy ścierniska w czasie suszy lepiej używać kultywatora czy brony talerzowej?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, które z tych narzędzi bardziej sprzyja stratom wilgoci. Intensywność parowania bardziej zależy od głębokości uprawki i stopnia zagęszczenia gleby po przejeździe, a nie rodzaju narzędzia. Kompaktowe brony talerzowe o dużych średnicach talerzy mogą obecnie pracować prawie tak głęboko, jak kultywatory podorywkowe. Istotne jest zamknięcie brud i zagęszczenie oraz wyrównanie powierzchni przez sekcje towarzyszące. Im lepsze zagęszczenie i wyrównanie powierzchni, tym mniejsze straty wilgoci.

3. Co zatrzymuje więcej wody: kilkakrotny płytki przejazd, czy raz płytko i raz głęboko?

Jeśli stanowisko nie będzie obsiewane roślinami ozimymi, to powtarzanie płytkich zabiegów będzie bardziej sprzyjało oszczędzaniu wody. Jednak taka strategia spowalnia rozkład słomy. W razie siewu roślin ozimych płytkie zaleganie słomy ogranicza kontakt nasion z glebą. Dlatego w tym przypadku lepszym rozwiązaniem jest wariant z płytką uprawką wstępną i głębszą zasadniczą.

4. Czy brona zgrzebło wystarcza do zatrzymania wody?

Opcja użycia brony zgrzebła przystosowanej do rozprowadzania słomy może przynieść znaczne oszczędności paliwa i robocizny. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że takie narzędzie jedynie drapie powierzchnię pola, czego nie można nazwać uprawą ścierniska. Taki zabieg przez krótki czas przyczynia się do ograniczenia strat wody i prowokuje do kiełkowania osypane nasiona, które nie mają wymagań odnośnie konieczności zagrzebania w gruncie. Uzyskanie oczekiwanego efektu często wymaga kolejnego przejazdu w pewnym odstępie czasowym, przy czym rozkład słomy i tak będzie ograniczony.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.