Pierwsza odmiana owsa ozimego wchodzi na rynek!
Owies ozimy posiada wszystkie zalety owsa jarego, ale plonuje znacznie wyżej. Czy ma szansę podbić polskie pola? Pytam o to Macieja Marczewskiego, Food Managera KWS.
Joanna Panek: Dlaczego do tej pory nie było owsa ozimego na polach produkcyjnych w naszym kraju?
Maciej Marczewski: Powodów jest kilka. Rynek nie wykazywał większego zainteresowania tą formą owsa, ale też nie było tak dotkliwych wiosennych susz, jakie występują obecnie. A zboża jare tego nie lubią i reagują silną zniżką plonów. W pewnym momencie zauważyłem dużą tendencję spadkową w powierzchni zasiewów zbóż jarych, szczególnie w pszenicy i jęczmieniu. Za to zyskiwały formy ozime. I wtedy pojawiła się myśl, a co z owsem? To wyjątkowy gatunek zboża w żywieniu człowieka, uprawiany w naszym kraju na areale blisko 500 tys. ha, i jedyny, który nie ma formy ozimej. Postanowiłem przeszukać zasoby naszej firmy we Francji i Niemczech.
JP: Jaki był efekt tych poszukiwań?
MM: Pierwsze odmiany owsa ozimego sprowadziłem z Francji 2 lata temu na poletka doświadczalne, żeby sprawdzić ich zimowanie i plonowanie. Zostały one zasiane w wielu lokalizacjach, m.in. na terenie województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego, lubelskiego i podkarpackiego. Wszystko przeżyło. W niektórych punktach na północy kraju wystąpiły uszkodzenia mrozowe i na przedwiośniu wizualnie słabo to wyglądało, ale rośliny z czasem pięknie się zregenerowały. W najsłabszych rejonach plon sięgał 60 dt/ha, a w tych dobrych przekraczał 80 dt/ha i niekiedy sięgał 90 dt/ha. Dlatego nie zwlekałem ze zgłoszeniem pierwszych odmian do doświadczeń rejestrowych w COBORU. Wzorzec na start został ustawiony na 80 dt/ha.
JP: Czy jest szansa, że za kilka-, kilkanaście lat w uprawie owsa będzie dominowała forma ozima?
MM: Myślę, że jest taka możliwość. Zainteresowanie rolników uprawą owsa ozimego przerosło wszelkie moje oczekiwania. Jednak czy da się je utrzymać, to będzie zależeć od tego, jak ta roślina będzie się zachowywać w naszych warunkach klimatyczno-glebowych. W dłuższej perspektywie decydująca będzie zimotrwałość. Jeśli zimy będą podobne do tych z ostatnich kilku lat, to szansa jest bardzo duża. Uprawa odmian ozimych owsa będzie się kalkulować nawet przy założeniu, że plantacje wypadną średnio raz na 5 lat, bo nadrobią to znacznie wyższymi plonami na tle jarych.
JP: Rolnik towarowy, rozważając wejście w uprawę nowej rośliny, zaczyna od pytania: Czy istnieje popyt na to, co zbiorę, i czy jestem w stanie to sprzedać po odpowiedniej cenie?
MM: Nie mogę się wypowiadać w kwestii cen, ale zainteresowanie firm skupem owsa ozimego od rolników już teraz jest duże. Są to dwa główne kierunki: firmy przetwórstwa rolno-spożywczego, np. Melvit i Młyny Stoisław oraz wytwórnie pasz. Z uwagi na walory dietetyczne, takie ziarno rekomendowane jest w żywieniu gęsi, cieląt, loch i oczywiście koni.
JP: Forma ozima niewątpliwie musi być bardziej plenna. A co z parametrami jakościowymi? Czy wpisują się w oczekiwania przetwórstwa rolno-spożywczego?
MM: Ziarno owsa ozimego odpowiada przetwórcom pod względem technologicznym z uwagi na korzystniejszy skład chemiczny w porównaniu do formy jarej. Przede wszystkim ma mniejszą zawartość łuski, dobry ciężar właściwy oraz zdecydowanie wyższą zawartość białka ogólnego (13%) i tłuszczu surowego (7,1%). Taki surowiec nadaje się do produkcji płatków owsianych i coraz bardziej popularnych napojów owsianych.
JP: Czy wszyscy rolnicy zainteresowani podjęciem uprawy owsa ozimego, mają szansę w tym roku zaopatrzyć się w nasiona? Jakich odmian powinni szukać?
MM: Pierwszą odmianą, którą właśnie wprowadzamy na rynek, jest KWS Snowbird. Nasiona C1 będą oferowane w workach typu big bag (400 kg) i dostępne we wrześniu w ograniczonych ilościach w wybranych sieciach dystrybucji. Można o tę odmianę już pytać w Agrolok, Agroskład Ujazd, Ampol-Merol, Bat Agrar, Elmar, Granum Wodzierady, Polmais i Wialan. Natomiast większość materiału siewnego B kierujemy do rozmnożeń do współpracujących firm licencyjnych, żeby za rok sprostać podaży.
JP: Jakie są zagrożenia związane z uprawą owsa ozimego w Polsce?
MM: KWS Snowbird to pierwsza odmiana owsa ozimego KWS wprowadzana w tym roku na polski rynek i – z tego co mi wiadomo – jedyna. A zatem powinna być dostępna wyłączenie w dystrybucji. Niestety, w popularnym serwisie aukcyjnym można już znaleźć owies niewiadomego pochodzenia, który wystawiający opisują jako „ozimy”. Jeśli rolnik się skusi na taką „okazję”, zasieje go u siebie i nie przezimuje, to może się zrazić do tego zboża. Przestrzegam, że po samym ziarnie nie da się odróżnić, czy kupiona odmiana jest ozima, czy jara.
JP: Dziękuję za rozmowę.