Lepszy deszcz i chłód niż mróz

Anomalie pogodowe potrafią spowodować ogromne straty w uprawach i postawić rolników przed widmem bankructwa. Najgorzej jest tam, gdzie niemal od zawsze panuje łagodny klimat.
Mróz jest bardzo niebezpieczny dla roślin w pełni wegetacji. Najgorszy jest dla siewek buraka i kwitnących drzew.  Zdjęcie: Dreczka

Pod względem cieplnym tegoroczna wiosna nas na razie nie rozpieszcza. Chłód i deszcze skutecznie przeszkadzają w prowadzeniu prac polowych. Jednak polscy rolnicy na razie nie mają dużych powodów do narzekań. Zdecydowanie przeciwnego zdania są teraz francuscy farmerzy, którzy liczą straty na swoich polach i w sadach. Wszystko za sprawą arktycznego frontu powietrza, który dwa tygodnie temu przyniósł spadki temperatury, jakich najstarsi rolnicy nie pamiętają o tej porze roku.

Buraki ucierpiały bardzo mocno

Ostry wiatr i spadek temperatury nawet do –7°C jest zjawiskiem niespotykanym we Francji na początku kwietnia. Dlatego dwutygodniowa fala przymrozków spowodowała ogromne szkody. Bardzo ucierpiały buraki cukrowe, które zdołały już powschodzić. Francuski związek plantatorów donosi, że ucierpiało nawet do 50 tys. ha, z czego połowa kwalifikuje się do przesiania, a reszta jest znacznie przerzedzona.

Warto pamiętać, że powierzchnia zasiewów buraka cukrowego we Francji systematycznie maleje. W tym roku zasiano ok. 400 tys. ha i jest to ok. 6% mniej niż przed rokiem. Spadek zainteresowania wynika z narastających problemów ze zwalczaniem szkodników, które w poprzednich sezonach przyczyniły się do obniżenia plonowania i opłacalności. Dlatego w lutym br. władze wyraziły zgodę na czasowe dopuszczenie do stosowania zapraw insektycydowych z grupy neonikotynoidów. Wobec powyższych faktów można prognozować, że tegoroczna produkcja cukru we Francji wyraźnie spadnie.

Kwitnący rzepak nie lubi marznąć

Fala mrozu uderzyła również w rzepak ozimy, który właśnie osiągnął fazę kwitnienia. Szczególnie mocno ucierpiały plantacje na południu i wschodzie Francji. Bardzo poważnie zostało uszkodzonych nawet 50 tys. ha. Zasiewy rzepaku w tym kraju sięgają obecnie blisko miliona hektarów i są najmniejsze od 25 lat. Szacuje się, że w ostatnich 3 latach zainteresowanie jego uprawą spadło aż o 35%. Spowodowane jest to pogorszeniem opłacalności i utrudnieniami wynikającymi z dostosowywania się do nowych obostrzeń związanych z ochroną klimatu i środowiska. Można przyjąć, że zbiory rzepaku we Francji w tym roku będą znacząco mniejsze niż średnie z ostatnich lat.

Bardzo duże straty już ponieśli właściciele winnic i kwitnących sadów (brzoskwinie i morele). Tutaj zdolności regeneracyjne są żadne. Natomiast w odniesieniu do zbóż ozimych, które właśnie są zaawansowane we wzroście wydłużeniowym, analitycy prognozują, że nie powinny zbytnio ucierpieć. Czy mają rację, okaże się za kilka tygodni.

Zima nie powiedziała ostatniego słowa

Prognozy pogody dla Europy na najbliższe dni pokazują, że zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Zimne masy powietrza nadal napływają z południa Arktyki. Chłodniejsza pogoda panuje też w Wielkiej Brytanii, Irlandii i dużej części Europy Zachodniej oraz przesuwa się w kierunku Europy Środkowej i Morza Śródziemnego. Zimny front rozciąga się od regionu Morza Bałtyckiego po Alpy i Półwysep Iberyjski.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.