Zbyt ciepła zima redukuje kłosy

Rośliny ozime w trakcie spoczynku zimowego potrzebują odpowiedniego okresu panowania obniżonej temperatury, żeby wydać plon. Proces ten nazywany jest wernalizacją.
Pszenica po zbyt łagodnej wernalizacji opóźni fazę zawiązywania kłosów i wykształci ich mniej, zwłaszcza na pędach bocznych.  Zdjęcie: Dreczka

Zima w przyrodzie zdaje się dobiegać końca. Przebieg pogody w ostatnich miesiącach trudno porównywać do kilku poprzednich lat. Opadów było znacznie więcej, niż w analogicznym okresach przez cała dekadę wstecz. Jednak ze względu na dodatnią temperaturę zdecydowanie częściej padał deszcz niż śnieg i to na ogół na niezamarznięty grunt.

Naturalna reakcja obronna roślin

Chociaż jesienna wegetacja została przerwana dość wcześnie, to zimą nie brakowało warunków, w których rośliny wznawiały swoje procesy życiowe. Warto pamiętać, że ciepła zima wcale nie jest dobra dla fizjologii jednorocznych gatunków roślin ozimych. Bodziec chłodu i stopniowe wydłużanie się dni są niezbędne dla przejścia z fazy wegetatywnej w generatywną. Pomiędzy liścieniem a fazą 3 liści temperatura przez długi czas musi utrzymywać się w pobliżu 0°C. Jeśli takich warunków zabraknie, zboża ozime miewają problemy ze strzelaniem w źdźbło.

Przyczyną zakłóceń wykształcania pędów generatywnych po ciepłej zimie jest mechanizm obronny roślin. Jesienią, wraz ze skracaniem się dnia, roślina wytwarza substancje hamujące wzrost pędów kwiatowych. W przeciwnym razie ryzyko wymarzania byłoby bardzo duże. Dodatkowym bodźcem hamowania procesów życiowych jest spadek temperatury otoczenia i gleby.

Pszenica ozima do przejścia procesu wernalizacji w zależności od odmiany potrzebuje 40-50 dni z niższą temperaturą, tj. w zakresie od 0 do 8°C. Większe wymagania ze względu na strefę klimatyczną z której pochodzą, mają odmiany z północnego wschodu Europy. Natomiast tym z południowego zachodu wystarczy 40 dni.

Po spełnieniu wymagań dotyczących wernalizacji pszenica jest zdolna do inicjowania kłosów. Jednak dodatkowym warunkiem koniecznym jest jeszcze wytworzenie odpowiedniej masy wegetatywnej i przekroczenie krytycznej długości dnia. Wówczas rozpoczyna się faza strzelania w źdźbło.

Po zbyt ciepłej zimie ubywa kłosów

Intensywność wernalizacji wpływa na powstawanie zawiązków kłosków. Po bardzo łagodnej zimie z małą liczbą chłodnych (mroźnych) dni, pszenica opóźnia tworzenie zawiązków kłosa, które normalnie zachodzi od fazy 2. kolanka. Dodatkową stratą jest opóźnienie rozwoju pędów bocznych i gorsze zaziarnienie kłosów. Znacznemu skróceniu ulegają też międzywęźla. Różnice w długości źdźbła oraz wielkości kłosów i ich zaziarnienia pomiędzy pędem głównym i bocznymi są bardzo duże.

Odmiany wymagające wydłużonej wernalizacji na obszarach o niewystarczającym bodźcu zimowego chłodu później wchodzą w fazę zawiązywania kłosów. Jednak w końcu wydłużający się dzień zmusza je do strzelania w źdźbło. W takiej sytuacji liczba międzywęźli może ulec redukcji, zwłaszcza na późno wykształconych pędach bocznych, które często wieńczą płonne kłosy.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.