Siew pszenicy – termin, obsada i głębokość

Wilgotność roli jest obecnie dobra, a zatem najlepsze wschody pszenicy ozimej będą przy terminowym siewie na głębokość 2-3 cm.
Spośród jesiennych zabiegów w pszenicy ozimej najbardziej trzeba się przyłożyć do siewu, bo popełnionych tutaj błędów nie sposób naprawić.  Zdjęcie: Panek

Już za tydzień rolnicy z północno-wschodnich rejonów kraju mogą rozpocząć siew pszenicy ozimej. Jak pokazuje prezentowana mapa, optymalny termin siewu tego zboża jest różny dla poszczególnych części kraju. Najwcześniej należy ją wysiewać na Warmii i Mazurach, Suwalszczyźnie, Podlasiu i Lubelszczyźnie (15-20 września). W centrum, tj. na Kujawach, Pomorzu Bydgoskim i Mazowszu, a także w Małopolsce i na Podkarpaciu, najkorzystniejszy termin przypada w 3. dekadzie września. Na Pomorzu Gdańskim, Żuławach i Pomorzu Zachodnim optymalny termin znajduje się pomiędzy 20 września i 5 października. W Wielkopolsce i Ziemi Lubuskiej optimum siewu przypada między 25 września a 5 października. Natomiast na Dolnym Śląsku optymalny termin siewu rozpoczyna się 25 września i kończy 10 października.

Spośród zbóż ozimych opóźnienia siewu najczęściej dotyczą pszenicy. Wynika to z faktu, że można tu liczyć na kontynuację fazy krzewienia po ruszeniu wegetacji wiosną. Na ogół opóźnienie wynika z wyboru przedplonu późno schodzącego z pola, np. kukurydza na ziarno czy burak cukrowy. Inną przesłanką może być obawa o nalot mszyc i skoczków, które przenoszą choroby wirusowe, albo bardzo duże przesuszenie gleby. Ten ostatni czynnik tym razem nie powinien wystąpić, bo obecnie niemal w całym kraju uwilgotnienie roli jest znaczne. Przy bardzo dużym opóźnieniu (listopad) i mokrej roli trzeba rozważyć rezygnację z siewu pszenicy ozimej na rzecz roślin jarych.

Terminowo wysiewa się mniej

Literatura fachowa podaje, że dobrą zwartość łanu pszenicy ozimej (550-650 kłosów/m2) można uzyskać zarówno przy rzadszym, jak i gęstym siewie. Wczesny siew to nic innego, jak wydłużenie jesiennej wegetacji roślin sprzyjającej krzewieniu produkcyjnemu. Bez większego ryzyka można się pokusić o zmniejszenie obsady siewu. Wysiewając 250 ziaren/m2 przy polowej zdolności wschodów 90% uzyska się wschody 225 siewek/m2. Jeśli każda z nich wytworzy średnio 3 pędy kłosonośne, to przed zimą obsada źdźbeł kłosonośnych wyniesie 675 szt./m2.

W miarę opóźniania terminu i pogarszania się warunków agrotechnicznych, obsadę siewu należy zwiększać – 450-500 ziaren/m2 przy opóźnieniu do 2 tygodni w odniesieniu do terminu uznawanego za najlepszy. Zagęszczony siew łagodzi skutki gorszych warunków do produktywnego krzewienia.

Rzadkie siewy są ryzykowne na madach, ciężkich przesuszonych glinach i rędzinach, które mogą sprawiać trudności podczas uprawek przedsiewnych. Na takich glebach należy siać gęsto, tj. powyżej 400 ziaren/m2. Odwrotnie jest w słabszych stanowiskach, które mają ograniczone zdolności wyżywienia dużej liczby kłosów. Ponadto bardziej są podatne na niedobory wilgoci, co skutkuje odrzucaniem kolejnych źdźbeł kłosonośnych w trakcie wiosennej wegetacji.

Wysiać na głębokość 2-3 cm

Jeśli chodzi o głębokość siewu, to przy dobrym uwilgotnieniu roli nie należy przesadzać. Na glebach pszennych (zwięzłych) ziarno siewne powinno być przykryte warstwą ziemi do 3 cm, a na lżejszych i przesuszonych maksymalnie do 4 cm. W prostym badaniu z 12 głębokościami siewu pszenicy w zakresie 0,5-6,0 cm niemal pełne wschody zaobserwowano dla głębokości 1,5-2,5 cm. Przez warstwę 5 cm przebiło się ok. 70% kiełków, a przez 6 cm ledwie połowa.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.