Po kukurydzy i burakach pewniejsze są ozime

Opóźniony siew ozimin coraz częściej staje się wyborem z konieczności. Wszystko za sprawą wzrostu areału uprawy roślin zbieranych w połowie jesieni.
Pszenica zasiana na Opolszczyźnie pod koniec października po kukurydzy – zbyt płytko zalegające resztki pożniwne silnie przerzedziły wschody.  Zdjęcie: Kościelniak

Kukurydzy w Polsce jest już blisko 1,4 mln ha, a buraków cukrowych ok. 235 tys. ha. Co łączy te uprawy? Obie mogą być zbierane na tyle późno, że niektórych odmian zbóż ozimych po nich już nie zdąży się zasiać. Alternatywą są jare, chociaż bywają bardziej zawodne. Za zbożami ozimymi przemawiają następujące fakty:

  • po wiosennym ruszeniu wegetacji korzystają z pozimowego zapasu wilgoci w glebie. Wiosenną wegetację rozpoczynają będąc już w fazie pełni lub zakończonego krzewienia. Stąd są mniej podatne na wiosenne i letnie susze;
  • dobre, a nawet bardzo dobre plonowanie późno wysianej pszenicy, jęczmienia i żyta wynika stąd, że rośliny nie są jesienią atakowane przez choroby grzybowe i szkodniki, bo zwykle nie ma ku temu warunków;
  • zboża ozime zawiązują znacznie dłuższe kłosy i zdecydowanie więcej ziaren w kłosach niż formy jare. Pszenica ozima zawiązuje najczęściej po 8-10 pięterek w kłosie, jara – zwykle 6-7 pięterek. Jęczmień ozimy wielorzędowy może zawiązać w kłosie 10 pięterek, po 6 ziaren w każdym, daje to 60 ziaren, dwurzędowy 30-36 ziaren w kłosie, a jary 20-24 ziarna. Znajduje to odzwierciedlenie w uzyskiwanych plonach.
Mimo opóźnienia lesze niż jare

Po obu późnych przedplonach lepiej siać zboża ozime, jeżeli pozwoli na to uwilgotnienie gleby (nie w błoto). W dobrych stanowiskach warto wysiewać pszenicę, a w słabszych jęczmień, pszenżyto i żyto. Na Śląsku pszenica ozima wysiana w listopadzie, a nawet na początku grudnia, plonuje wyraźnie lepiej niż pszenica jara czy jęczmień. Sądzę, że to spostrzeżenie można rozszerzyć na te rejony kraju, w których udają się późne odmiany kukurydzy na ziarno.

W ostatnich latach ciepłe jesienie pozwalały później wysiewać żyto i jęczmień – w południowo-zachodnich rejonach nawet do 15 października. Wydłużona jesienna wegetacja była wystarczająca, aby rośliny się rozkrzewiły i uzyskały optymalną fazę rozwojową do dobrego plonowania (BBCH 25). Do późnych i bardzo późnych siewów najbardziej nadaje się pszenica ozima.

Kukurydza jako przedplon dla pszenicy ozimej

Rozwój kukurydzy w tym roku na tle 5 poprzednich lat jest opóźniony przynajmniej o kilkanaście dni. Zbiór późniejszych odmian na ziarno może przeciągnąć się nawet do połowy listopada. Stanowiska prawdopodobnie nie będą przesuszone, a wręcz odwrotnie. Na glebach zwięzłych gliniastych i ilastych mogą wystąpić kłopoty z siewem pszenicy. W październiku, a zwłaszcza w listopadzie, dni stają się bardzo krótkie i pochmurne. Poza tym występują mgły i silne rosy. Dlatego mokre gleby wolniej obsychają. Toteż siew pszenicy może się okazać niemożliwy.

Burak cukrowy w latach o normalnych opadach jest bardzo dobrym przedplonem dla pszenicy, bo jeszcze lepiej niż kukurydza „łamie” zmianowania zbożowe. Jednak pod koniec wegetacji rośliny buraka silnie wyciągają wodę z gleby. Stąd przez siewem rośliny ozimej trzeba głębiej skontrolować stan uwilgotnienia. Warto pamiętać, że w resztkach pozbiorczych (liście, korzenie) wprowadzanych do gleby znajduje się bardzo dużo potasu i sporo azotu. Ten fakt należy wziąć pod uwagę przy ustalaniu dawek nawozów.

Ważny wybór odmiany

Do późnych siewów należy wybierać odmiany pszenicy o wysokiej zimotrwałości, długim źdźble i luźnym kłosie, bo są mniej atakowane przez choroby fuzaryjne. Pszenica wysiana po 20 października zawiązuje mniej źdźbeł bocznych i ma o 10 cm krótszą słomę niż z siewu wrześniowego. Niektóre firmy nasienne i doradcy rolni proponują, aby w opóźnionym terminie zamiast odmian ozimych wysiewać jare, tzw. przewódki. Jednak wieloletnie doświadczenia COBORU w ramach PDO nie potwierdzają zasadności takiego wyboru.

Poza tym w warunkach naszego kraju odmiany przewódkowe są ryzykowne ze względu na nieprzewidywalną srogość zim. W pamiętnym 2012 r. takie odmiany wymarzły całkowicie lub zostały silnie przerzedzone przez mróz i wymagały przesiania. Jeżeli chodzi o ilość wysiewu, to radzę korzystać z zaleceń hodowców poszczególnych odmian. Jednak nie ulega wątpliwości, że przy bardzo późnych siewach należy stosować górne, zalecane obsady siewu.

Trzeba sprawdzić wilgotność gleby

Powodzenie późnego siewu ozimin zwiększa dobre uwilgotnienie gleby. Szczególnie niekorzystny jest nadmiar wody, który odcina kiełkujące ziarniaki od dostępu do tlenu. Sprzyja też szybszemu wychładzaniu się gleby, co pogarsza wschody. Taki problem może się pojawić w tym roku w rejonach, gdzie letnie opady były bardzo obfite i jesień też będzie przekropna, zwłaszcza na zwięzłych glebach, wytworzonych z ciężkich glin i iłów. W razie mokrej gleby lub zmasakrowanej kołami kombajnów i ciągników, pole należy zaorać, a potem jak najszybciej zasiać.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.