Oziminy korzystają z ciepłej jesieni

Łagodne, a nawet ciepłe warunki, w oczywisty sposób wpływają na wzrost i rozwój zbóż. Relatywnie do terminu siewu rośliny tworzą większą biomasę przed nastaniem zimy.
Dla wyrośniętych i intensywnie asymilujących ozimin największym zagrożeniem w najbliższym czasie może być nagły atak zimy.  Zdjęcie: Dreczka

Ciepła jesienna pogoda sprzyja rozwojowi ozimin, nawet tych wysianych z opóźnieniem. Niezbyt częste opady i ciepła pogoda złożyły się na to, że ostatni październik był najcieplejszy od 40 lat. Z pewnością wielu rolników zastanawia się, jakie to ma konsekwencje dla niedawno zasianych zbóż ozimych?

Szybszy wzrost ozimin

Z fizjologicznego punktu widzenia takie łagodne, a nawet ciepłe warunki, w oczywisty sposób wpływają na wzrost i rozwój zbóż. Relatywnie do terminu siewu rośliny tworzą większą biomasę przed nastaniem spoczynku zimowego. Jeśli ktoś jeszcze nosi się z zamiarem siewu pszenicy po kukurydzy lub burakach, powinien dopilnować głębokości siewu – 2-3 cm. Warto pamiętać, że pszenica do wschodów potrzebuje ok. 150 stopniodni (podstawa 0°C). W praktyce może to oznaczać 10-15 dni o średniej temperaturze w dzień 10-15°C. Podobna ilość stopniodni (filoterma) jest potrzebna do wytworzenia kolejnych liści.

Większy aparat liściowy ma wpływ na wydajność fotosyntezy. Tam, gdzie nie ma problemów z odżywianiem, rośliny są obecnie intensywnie zielone i gromadzą cukry w pędach, które mają fundamentalne znaczenie dla jakości zimowania. Ciepłe dni nie sprzyjały wernalizacji (prowokowaniu fazy generatywnej) ani hartowaniu roślin na przymrozki. Scenariuszem, którego należy się obawiać, może być nagły i znaczny spadek temperatury oraz szybkie nadejście mroźnej zimy.

Konsekwencje agronomiczne i zdrowotne

Ciepła i uboga w opady jesień ma konsekwencje agronomiczne i zdrowotne. Przede wszystkim można obserwować znaczne przesuszenie wierzchniej warstwy gleby. Wcześniej założone plantacje mogą być już porażone przez mączniaka, rdze i plamistość siatkową w przypadku jęczmienia. Łagodna pogoda sprzyja też aktywności szkodników, w szczególności mszyc i skoczków na zbożach. Przesuszenie gruntu utrudnia życie ślimakom, ale dla gryzoni polnych nie ma znaczenia. Toteż podczas lustracji plantacji warto zwrócić uwagę na pojawiające się świeże nory.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.