Odmiany pszenżyta jarego w PDO 2020

Pszenżyto jare nie odgrywa w Polsce tak ważnej roli, jak forma ozima. Jednak w przypadku przedplonów późno schodzących z pola może być interesującą alternatywą dla innych zbóż jarych.
We wstępnych wynikach tegorocznej serii PDO pszenżyta jarego wzorzec na poziomie a1 wyniósł nieco ponad 64 dt/ha, przy czym starsze odmiany wypadły słabiej.  Zdjęcie: Dreczka

Według wstępnych wyników tegorocznej serii badań w ramach porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) plonowanie pszenżyta jarego na tle dwóch poprzednich sezonów wzrosło. Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych podaje, że średni plon ziarna pszenżyta jarego w sezonie 2020 na przeciętnym poziomie agrotechniki (a1) wyniósł 64,1 dt/ha. W odniesieniu do wyników z lat 2018-19 jest to wzrost o 5,7 dt/ha. Lepszy wynik odnotowano również na poziomie intensywnym (a2) – 70,2 dt/ha, co na tle dwóch wcześniejszych sezonów oznacza wzrost o ponad 7 dt/ha. Różnica plonowania wzorca pomiędzy poziomami agrotechniki w tym roku wyniosła 6,1 dt/ha.

Gruntownie przebadano 10 odmian

Wstępne wyniki mają to do siebie, że zwykle nie obejmują danych ze wszystkich stacji, które badały zestaw odmian danego gatunku. W przypadku pszenżyta jarego w minionym sezonie badania PDO prowadzono w 29 lokalizacjach (miejscowościach) rozmieszczonych w różnych rejonach kraju. Jednak jak pokazuje tabela, niektóre odmiany mają wyniki tylko z części stacji (najmniej 16). Pełnego opracowania wyników można się spodziewać za kilka tygodni. Wówczas możliwe są jeszcze niewielkie zmiany kolejności w rankingu. Niniejsze opracowanie obejmuje oceny plonowania 10 odmian pszenżyta jarego tylko za ostatni sezon wegetacyjny.

Odmiany w tabeli uszeregowano według plonu ziarna uzyskanego na przeciętnym poziomie agrotechniki (a1). Jeśli wynik okazał się podobny, to następnymi wyróżnikami były plon na poziomie intensywnym agrotechniki (a2) oraz liczba wyników ze stacji. Analizując wyniki poszczególnych odmian warto pamiętać, że na każdy 1% różnicy plonowania przypada odpowiednio: 64 kg ziarna na poziomie a1 i 70 kg na poziomie a2. Zatem najlepszą odmianę od najsłabszej na obu poziomach agrotechniki pod względem plonowania dzieli różnica odpowiednio 6,4 (a1) i 5,6 dt/ha.

Dobre wyniki w całym kraju

Najlepsze wyniki plonowania na obu poziomach agrotechniki uzyskała odmiana Mamut, a za nią uplasował się Sopot. Do dobrych można też zaliczyć wyniki uzyskane przez odmiany Impetus, Santos i Erwin. Warto pamiętać, że Mamut również we wszystkich rejonach był oceniany bardzo dobrze i w każdym plonował powyżej wzorca, który zresztą współtworzył z odmianami Impetus i Odys.

Pechowe okazały się odmiany Hugo i Dublet, które opuściły ścisłą czołówkę. Na ich spadku najbardziej zaważyły rezultaty uzyskane w rejonie IV (Łódzkie, Mazowieckie i Lubelskie) i V (Dolnośląskie Opolskie i Śląskie). Największą ciekawostką w ujęciu rejonowym jest odmiana Gucio, dla której różnice plonowania na obu poziomach agrotechniki pomiędzy rejonem najgorszym (Małopolskie, Świętokrzyskie i Podkarpackie) i najlepszym (Zachodniopomorskie i Pomorskie) wyniosły prawie 25%.

Przedstawione wyniki plonowania pokazują, że pszenżyto jare pozytywnie zareagowało na poprawę warunków wilgotnościowych w odniesieniu do dwóch poprzednich sezonów. W niezbyt dużej grupie odmian są takie, które w przypadku wykorzystania paszowego pod względem wydajności śmiało mogą konkurować z innymi zbożami jarymi, a zwłaszcza z pszenicą i jęczmieniem.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.