Jęczmień ozimy dość łatwo wylega
Dobrze plonują te łany jęczmienia ozimego, które minimalnie się pochylą. Jeśli plantacja nie wylegnie, to wiele wskazuje na to, że ten rok będzie sprzyjał plonowaniu tego zboża.

Plantacje jęczmienia ozimego wyglądają bardzo okazale. Na większości pól rośliny mają już za sobą fazę 1. kolanka. Pod względem równomierności rozwoju, stopnia rozkrzewienia i zdrowotności stanowiska z jęczmieniem ozimym od wielu lat nie rokowały tak dobrze. Jeśli u kogoś jest inaczej, to powinien się zastanowić nad indywidualną przyczyną takiego stanu.
Na razie jest bardzo dobrze
Dobre uwilgotnienie gleby i wysokie nawożenie azotem skłaniają rośliny do budowania dużej masy wegetatywnej. Dodatkowymi czynnikami sprzyjającymi są utrzymujące się chłody i dużo pochmurnych dni. Takie warunki skłaniają jęczmień do wydłużania źdźbła. Niestety, wadą tego zboża są miękkie tkanki, co czyni go najbardziej podatnym na wyleganie w tej grupie roślin.
Dotychczasowe warunki panujące w bieżącym sezonie wegetacyjnym dają solidną podstawę do planowania zabiegów chemicznego skracania źdźbła i prowokowania jego mechanicznego wzmacniania. Takie działanie przejawia tylko pewna grupa retardantów spośród oficjalnie zalecanych w jęczmieniu ozimym (tabela).

Generalnie jęczmień słabiej reaguje na retardanty niż pszenica czy pszenżyto. Często efekt jest chwilowy, np. po chlorku chloromekwatu (CCC), stąd środki zawierające tylko tę substancję czynną nie są rejestrowane w jęczmieniu ozimym. Stosunkowo krótkie działanie (2-3 dni) wykazuje też chlorek mepikwatu, który jest spokrewniony z CCC. Tylko kilka dni dłużej działa etefon, który częściej zalecany jest w późniejszych fazach rozwojowych, np. do skracania dokłosia. Jeszcze kilka lat temu nie posiadał zaleceń w jęczmieniu ozimym. Natomiast dwutorowym działaniem, tj. zmniejszenie wielkości komórek i pogrubienie ich ścian, wykazuje się trineksapak etylu. Jego działanie jest szacowane na 10-14 dni, chociaż w jęczmieniu może to być krócej. Najlepiej stosować go między 1. i 2. kolankiem (BBCH 31-32).
Pogoda nie sprzyja opryskom
Obecnie główną przeszkodą do wykonywania większości zabiegów ochrony chemicznej jest niepewna pogoda. Obok kolejnych chłodnych tygodni łatwo o przelotny deszcz i niespodziewany przymrozek. Warto pamiętać, że zabieg skracania jęczmienia można obecnie połączyć ze zwalczaniem chorób liści. Tak się składa, że większość fungicydów i retardantów ma zbliżone wymagania termiczne. Zakres temperatury optymalnej do działania poszczególnych kombinacji retardantów przedstawia się następująco:
- 5-20°C – chlorek mepikwatu + proheksadion wapnia;
- 5-15°C – trineksapak etylu;
- 10-25°C – chlorek chloromekwatu + etefon;
- 10-15°C – proheksadion wapnia + trineksapak etylu;
- >10°C – etefon.
Jeśli nie ma odpowiedniej pogody, to zabieg lepiej opóźnić, albo wybrać produkt o innych wymaganiach termicznych, niż ryzykować brak skuteczności. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podczas przygotowywania cieczy roboczej najpierw wprowadzić do zbiornika siarczan magnezu i nawozy mikroskładnikowe, zwłaszcza zawierające cynk. Ponieważ wszystkie potencjalne składniki mieszaniny mają trafić na liście jęczmienia, trzeba się upewnić, że rośliny na plantacji są suche. W przeciwnym razie istnieje duże ryzyko, że ciecz robocza szybko spłynie z wodą na glebę i nie spełni swojego zadania.