Cukier w górę, a buraki nie

Wiele wskazuje na to, że dla europejskiego cukrownictwa chude lata właśnie się kończą. Czy poprawa ich sytuacji zaowocuje też lepszymi warunkami dla dostawców surowca?
Na ostatnich podwyżkach cen cukru na świecie najpierw chcą zarobić koncerny cukrowe, które w poprzednim półroczu zanotowały straty.  Zdjęcie: Dreczka
 

Na początku roku cukier biały na giełdzie terminowej w Londynie, gdzie odbywa się handel światowy tym towarem, kosztował ok. 400 $/t. Niedawno cena wzrosła do 520 $/t (ok. 2050 zł/t), co z zadowoleniem przyjęli europejscy producenci cukru z liderem na czele – niemieckim koncernem Südzucker. W wydanym przez siebie komunikacie koncern podał, że w bieżącej kampanii oczekuje większych dostaw buraków, większej produkcji cukru i zysków. Dzięki temu produkcja cukru znów stanie się opłacalna.

Konsumpcja rośnie szybciej

Wzrost cen cukru zasadniczo wynika ze spadku jego podaży na świecie, który występuje już trzeci rok z rzędu. Wprawdzie w tym okresie nie odnotowano drastycznego załamania produkcji cukru, ale popyt systematycznie rósł. Według szacunków firmy badawczej IHS Markit, w latach 2021/22 stosunek zapasów do konsumpcji spadnie do najniższego poziomu od dziesięciu lat.

Bieżąca kampania cukrownicza w Europie zapowiada się na udaną. Pomimo utrudnionych siewów i wschodów dalsza część wegetacji była dość sprzyjająca. Niestety, w ostatniej fazie zabrakło słonecznej pogody, czego skutkiem jest gorsza polaryzacja. Rolnicy współpracujący z cukrowniami Grupy Südzucker tegoroczną kampanię buraczaną rozpoczęli 2 września w Polsce. Jednak większość zakładów rozpoczęła przerób korzeni w okresie od połowy września do początku października. Niższą zawartość cukru rekompensują większe plony. Zarząd Grupy spodziewa się, że w bieżącej kampanii uda się wyprodukować w Europie ok. 4,2 mln t cukru, czyli o 20% więcej niż w poprzedniej.

Niestety, na razie nie ma informacji o tym, jak poprawa wyników wpłynie na polepszenie relacji z plantatorami. W Polsce niektórzy rolnicy w ostatnich latach notują spadek opłacalności produkcji buraka cukrowego. Są sygnały, że wielu plantatorów podjęło decyzję o ograniczeniu lub nawet zawieszeniu jego uprawy w przyszłym roku. Jako główny powód podają zbyt długotrwałą stagnację cen skupu na tle wzrostu kosztów, a także lepszej opłacalności innych upraw.

Koncern będzie wypłacalny

Cukrownie cieszą się, że same mogą stanąć na nogi. Dla całej grupy Südzucker pierwszy kwartał br. zakończył się ujemnym wynikiem operacyjnym (–18 mln €). Po ostatnich podwyżkach cen cukru sytuacja się zmieniła i za pierwszą połowę roku obrotowego 2021/22 wynik jest dodatni. Toteż zwiększono prognozę wartości sprzedaży Grupy do 7,2 mld € (6,7 mld € przed rokiem), na co wpłynie przede wszystkim większa wartość sprzedaży cukru. Swoją prognozę zysków Grupa pozostawiła na niezmienionym poziomie 300-400 mln €. Pociecha dla plantatorów buraka może być taka, że ten producent cukru będzie wypłacalny.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.