Mszyce już są na siewkach buraka

Wschody buraka cukrowego są w tym roku wyjątkowo długie, a wschodzące siewki cierpią z powodu braku słońca. Ich rozwój dodatkowo hamuje pojawienie się mszyc.
Na niektórych plantacjach buraka cukrowego już licznie pojawiła się mszyca trzmielinowo-burakowa, nazywana przez praktyków też czarną mszycą.  Zdjęcie: Panek

Ograniczenie stosowania zapraw insektycydowych do nasion buraka cukrowego ma swoje konsekwencje. Roślina ta jest wysiewana punktowo, a obsada siewu jest precyzyjnie dobierana do jakości stanowiska. Stąd jakiekolwiek ubytki szybko są zauważalne i w ostatecznym bilansie wpływają na straty plonu.

Mszyce już żerują na liściach

Szkodników atakujących młode rośliny buraka jest bardzo dużo. Wśród najważniejszych wymienia się: pędraki, drutowce, drobnicę burakową, gąsienice rolnic, a rzadziej larwy innych owadów (lenie i komarnice). Wszystkie mogą podgryzać korzenie lub całkowicie je zjadać, co skutkuje zamieraniem roślin i przerzedzeniem plantacji.

Również część nadziemna buraka dość wcześnie jest nękana przez szkodniki. Do stosunkowo nowych zagrożeń należy szarek komośnik. Natomiast starym, jak sama historia tej uprawy, jest problem mszyc. Na niektórych plantacjach już licznie pojawiła się mszyca trzmielinowo-burakowa lub burakowo-trzmielinowa, takie zapisy widnieją zamiennie na etykietach insektycydów i w literaturze. Natomiast przez praktyków ten gatunek często nazywany jest też czarną mszycą. Jej szkodliwość tkwi w tym, że bardzo wcześnie pojawia się na plantacjach. W tym roku była obserwowana już w fazie liścieni i może występować do późnego lata.

Wysysanie soków z liści przez czarną mszycę powoduje ich zwijanie, a przy większym nasileniu także zasychanie. Szkodliwość pośrednia polega na przenoszeniu wirusów powodujących żółtaczkę buraka (BYV) oraz łagodną żółtaczkę buraka (BMYV).

Ostatnie lata sprzyjają też pojawowi wielożernej mszycy brzoskwiniowej, która zazwyczaj bytuje na rzepaku, ale nie pogardzi też burakiem. Ona także jest nosicielem sprawców chorób roślin. Formy bezskrzydłe mszycy brzoskwiniowej są najczęściej zielone, co odróżnienia je od mszycy burakowej, które są prawie czarne.

Szkodliwe głównie dla siewek

Siewki buraka mogą być też podgryzane przez chrząszcze pchełek – przede wszystkim burakowej i południowej. W trakcie żerowania zeskrobują miękisz z liścieni i liści, powodując owalne uszkodzenia. Dolna skórka najczęściej pozostaje nieuszkodzona, ale podczas wzrostu liścia się wykrusza i powstają otworki. Pchełki mogą uszkodzić sporą część siewek na plantacji. Powstałe uszkodzenia są bramą wejścia dla sprawców wielu chorób, które mogą pogorszyć stan zdrowotny uprawy. Później larwy wymienionych gatunków pchełek żerują na korzeniach buraka. Jednak nie są dużym zagrożeniem dla wyrośniętych roślin.

Groźne dla młodych roślin buraka mogą być naloty śmietki burakowej i śmietki ćwiklanki. Formy dorosłe obu gatunków wyglądem przypominają muchę. Dla roślin groźne są larwy, które powodują powstawanie min na liściach. W jednej minie może żerować ich kilka.

Obecnie baczną uwagę trzeba zwrócić na mszyce i szarka komośnika. Przy opanowaniu przez mszycę powyżej 15% roślin należy przeprowadzić zabieg środkiem owadobójczym. Dobór insektycydów jest raczej skromy i w zasadzie opiera się na pyretroidach (tabela). Środki te są tanie, ale ich działanie bywa krótkotrwałe lub nieskuteczne. Szczególnie zawodzą, gdy temperatura powietrza podczas stosowania przekroczy 20°C.

Alternatywnym rozwiązaniem jest dopuszczony okresowo do stosowania w buraku insektycyd Closer, który zawiera sulfoksaflor (z grupy chemicznej sulfoksymin). Jest to insektycyd specjalistyczny do zwalczania mszyc. W tym roku można go stosować w okresie od 19 kwietnia do 16 sierpnia. Ilość środka dopuszczonego do obrotu wystarczy do wykonania jednego zabiegu na powierzchni do 160 tys. ha, co stanowi ponad połowę areału uprawy buraka cukrowego w Polsce.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.