Gryzonie wychodzą na żer

Nagła odwilż w środku zimy nie jest dobra dla ozimin, bo sprzyja rozhartowaniu i pobudzeniu roślin. Prowokuje też gryzonie polne do zwiększonej aktywności.
Brak staranności przy wykładaniu trutki na gryzonie obniża skuteczność i naraża inne zwierzęta – dawki mieszczą się w zakresie 5-20 granul wsypanych do nor.  Zdjęcie: Dreczka

Gryzonie polne zachowują aktywność przez cały rok. Wprawdzie zimą żerują mniej intensywnie, ale powodowane przez nie szkody są poważniejsze, bo uszkadzają stosunkowo młode rośliny. Potrafią organizować sobie życie nawet pod grubą warstwą śniegu. Podczas spoczynku wegetacyjnego rozstrzyga się kwestia liczebności gryzoni polnych z nadejściem wiosny. Śnieg zalegający na polach sprawia, że wiele tych zwierząt przeżyje zimę. Natomiast deszczowa pogoda dziesiątkuje populacje. Aktualna odwilż umożliwia lustrację plantacji upraw ozimych pod kątem oceny aktywności gryzoni. Zatem warto wybrać się na pola i łąki aby sprawdzić, ile ich tam przebywa.

Sposób na określenie szkodliwości

Lustrację plantacji należy prowadzić pieszo. Najpierw trzeba sprawdzić obrzeża pól, zwłaszcza przylegających do terenów nieuprawianych, jak np. przydrożne rowy, ugory, odłogi, lasy, parki, sady czy obejścia gospodarstw. Poszukuje się śladów żerowania i otworów wejściowych do nor. Na podstawie liczebności nor można ustalić liczbę żerujących gryzoni:

  • wszystkie otwory odkryte na powierzchni 250 m2 należy tak przydepnąć, aby wejście było zasypane. Po upływie doby trzeba policzyć nory, które zostały ponownie otwarte. Gryzonie ciągle wychodzą na powierzchnię, żeby jeść;
  • liczbę gryzoni ustala się, mnożąc ponownie otwarte nory (na powierzchni 250 m2) przez 16;
  • w okresie zimowym próg szkodliwości dla drobnych gryzoni polnych wynosi 80-128 szt./ha. Jest to większa wartość niż latem, bo gryzonie zimą się nie rozmnażają;
  • można też określić zagrożenie tylko na podstawie liczby wejść otwartych ponownie po upływie doby. Stan dużego zagrożenia dla zbóż ozimych i rzepaku to 5-8 otwartych otworów w jednym kwadracie kontrolnym, a na użytkach zielonych – 11 otworów;
  • czatownie (punkty obserwacyjne) dla ptaków drapieżnych (myszołów zwyczajny, pustułka, puszczyk, sowa uszata i płomykówka), są skuteczne przy małym i średnim nasileniu występowania gryzoni. W przypadku liczniejszego występowania okazują się niewystarczające.
Zwalczanie zimą jak najbardziej dozwolone

Stwierdzenie dużego nasilenia gryzoni w uprawach polowych wymaga rozważenia potrzeby przeprowadzenia ich redukcji. Do dyspozycji jest kilka środków chemicznych, których zastosowanie nie wymaga użycia żadnej specjalistycznej aparatury (tabela):

  • wybrany środek można stosować przy braku okrywy śnieżnej. Przy zmiennej pogodzie najlepszym terminem jest luty, bo populacja gryzoni często redukuje się sama;
  • stosowanie trutek ma sens tylko wtedy, gdy został przekroczony próg ekonomicznej szkodliwości (podany powyżej);
  • środki chemiczne do zwalczania gryzoni mają postać granul, pastylek lub zatrutego ziarna;
  • do każdej czynnej nory należy wsypać tyle granul, pastylek, czy ziaren, ile podaje instrukcja stosowania;
  • trutkę należy wprowadzać głęboko do otworów, aby nie narażać innych zwierząt na zatrucie. Jako jednorazowego sprzętu można użyć plastikowej butelki z obciętym dnem lub lejka zrobionego z papieru. Wszystkie środki zalecane do zwalczania gryzoni polnych zawierają bardzo toksyczny fosforek cynku;
  • po wprowadzeniu trutki nor nie zmykać (zadeptywać);
  • zwróć uwagę na własne bezpieczeństwo podczas pracy: nosić jednorazowe rękawice gumowe i nie wystawiać preparatu na wilgoć;
  • w razie wątpliwości ponownie zapoznać się z instrukcją użytkowania środka.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Zasady przedruków w regulaminie.