Uwaga na wirusa żółtej karłowatości jęczmienia
Przy takiej ciepłej pogodzie, jaka jest w październiku, jęczmień i pszenica z wczesnych siewów mogą zostać porażone chorobami wirusowymi. Winne są głównie mszyce.
Mszyce żerują i rozwijają się na roślinach tak długo, dopóki trwa wegetacja. Gdy kolejne uprawy znikają z pól, przelatują na inne. Jesienią są to zwykle pola opanowane przez samosiewy zbóż oraz nowe zasiewy jęczmienia ozimego i pszenicy.
Tegoroczny październik jest cieplejszy niż wrzesień. W młodych łanach zbóż istnieją dobre warunki do bytowania dużych kolonii mszycy czeremchowo-zbożowej. Samo jej żerowanie zbytnio roślinom nie szkodzi, za to istotne jest tutaj przenoszenie groźniej choroby wirusowej – żółtej karłowatości jęczmienia (BYDV).
Zagrożenie jest realne
W okolicach Brzegu na Opolszczyźnie na kilku polach w połowie października zaobserwowałem chore samosiewy jęczmienia ozimego i jarego, ewidentnie porażone przez wirusa żółtej karłowatości jęczmienia. Zatem jest pewne, że w środowisku istnieje duży potencjał rozwoju tej choroby na nowych plantacjach.
Obawiam się, że możliwy jest scenariusz sprzed kilkunastu lat. Wtedy w dwóch kolejnych latach w rejonach uprawy jęczmienia ozimego oraz na wczesnych zasiewach pszenicy ozimej obserwowano masowe wystąpienie wspomnianej mszycy. W jednym z gospodarstw k. Radymna na Podkarpaciu szkodnik ten rozmnażał się jeszcze na początku grudnia.
Warto pamiętać, że żółta karłowatość jęczmienia (BYDV) jest najgroźniejszą wirozą porażającą praktycznie wszystkie gatunki zbóż. W Polsce największe straty plonów powoduje w jęczmieniu ozimym. Natomiast pszenicę poraża wirus karłowatości pszenicy (WDV), którego nosicielami są te same owady. Główne objawy tych chorób są podobne i w nowych zasiewach dostrzegalne dopiero wiosną:
- nadmierne krzewienie;
- zahamowanie wzrostu;
- skarlenie roślin;
- specyficzne przebarwienia liści w zależności od gatunku, np. w jęczmieniu intensywne żółte, w pszenicy czerwone z odcieniem fioletowym. Początkowo pojawiają się na wierzchołkach liści i przechodzą stopniowo w kierunku pochwy liściowej, a porażone rośliny stają się sztywne i kruche. W dotyku bywają sprężyste i szorstkie jak młoda trzcina.
Zwalczać mszyce po masowych nalotach
Aby uniknąć szkód powodowanych przez choroby wirusowe zbóż, należy śledzić obecność mszyc na siewkach jęczmienia i pszenicy. W razie stwierdzenia masowych nalotów trzeba wykonać zabieg insektycydem, który można połączyć z herbicydowym. Takie rozwiązanie stosują z powodzeniem od lat znajomi rolnicy.